Traumatyczny wypadek zostawił ślad w głowie. Polak uważa, że może być najlepsza na świecie

0

Ine Andersson może być najlepsza na świecie w podnoszeniu ciężarów. Tak uważa jej trener, Zygmunt Smalcerz. Musi jednak pozbyć się problemu, jaki dotyka ją od lat.

Traumatyczny wypadek zostawił ślad w głowie. Polak uważa, że może być najlepsza na świecie
NRK (Materiały prasowe)

Ine Andersson jest norweską zawodniczką w podnoszeniu ciężarów. Na koncie ma kilka medali mistrzostw kraju. Jej trener twierdzi, że może być najlepsza na świecie, ale musi pozbyć się problemu, który od lat siedzi w jej głowie. Spowodowany jest traumatycznym wypadkiem.

Cztery lata temu Ine Andersson trenowała w Dubaju. Podeszła do ostatniej próby, szarpnęła sztangę i straciła kontrolę. Upadła do tyłu, a sztanga spadła na jej głowę.

To było bardzo straszne. Horror. Przerażające doświadczenie zadomowiło się w moim ciele. Sprawiło, że czuję niepokój, gdy idę w kierunku ciężaru, który uważam za ciężki - przyznała dla NRK.
Trochę trudno to wytłumaczyć, ale można to porównać z lękiem wysokości lub inną fobią. To lęk przed dźwiganiem ciężarów. Jest to rodzaj niepokoju, który mnie powstrzymuje - dodała Andersson.

Co ciekawe, jej trenerem jest Polak, Zygmunt Smalcerz. W 1972 roku, w Monachium, zdobył złoty medal igrzysk olimpijskich.

Jeśli spojrzę na to, co robiła, kiedy przyjechałem i na to, co robi teraz, to jest zupełnie inną sztangistką - uważa.

Zawodniczka od jakiegoś czasu małymi krokami stara się przezwyciężyć psychiczny problem. Wie jednak, że przed nią daleka droga.

Zobacz także: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat
Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić