aktualizacja 

Tusk zakpił z polityka PiS. Cała sala ryknęła śmiechem

245

Kandydatowi PiS na prezydenta Warszawy Tomaszowi Bocheńskiemu część środowisk zarzuca, że jest on kibicem Widzewa Łódź. Z tego powodu z polityka zażartował nawet premier Donald Tusk podczas konwencji KO w Warszawie.

Tusk zakpił z polityka PiS. Cała sala ryknęła śmiechem
Na dużym zdjęciu Donald Tusk. Na małym Tobiasz Bocheński (Licencjodawca, Albert Zawada, PAP, Tomasz Gzell)

Trudno było się spodziewać, że sympatię kibicowskie Tobiasza Bocheńskiego nabiorą tak dużego znaczenia wyborczego. Tak się jednak stało - polityk, który w przeszłości był wojewodą łódzkim został oskarżony o to, że kibicuje Widzewowi Łódź, a więc klubowi mocno skonfliktowanemu ze stołeczną Legią.

W obliczu jego kandydatury na urząd prezydenta Warszawy polityk PiS kategorycznie zaprzeczył tym doniesieniom. Dodatkowo zapewniał, że nigdy nawet nie był na stadionie łódzkiego klubu.

Internauci znaleźli jednak na jego profilu w serwisie X zdjęcie wykonane na loży vipowskiej stadionu Widzewa. Bocheński po raz kolejny zaprzeczył swoim powiązaniom z łódzkim klubem i przekonywał, że zamieszczona przez niego fotografia została mu przysłana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Adrian Dudek powędrował w górę karty walk na gali KSW 91. Zdradza, jak się czuje

Okazuje się, że całe zamieszanie postanowili wykorzystać polityczni przeciwnicy Bocheńskiego, a szpilkę wbił mu nawet premier Donald Tusk. Lider KO na zorganizowanej 17 lutego konwencji samorządowej swojej partii przekonywał, że właśnie to ugrupowanie powinno zachować władzę w Warszawie. W pewnym momencie opowiedział o swoich sympatiach kibicowskich, jednoznacznie nawiązując do ostatnich wydarzeń z udziałem Bocheńskiego.

Mamy wiele powodów do dumy. Nigdy nie będę się wypierał tego, że jestem z Gdańska. Ktoś może powiedzieć, że jestem "słoikiem". Jestem posłem z Warszawy, mieszkam i pracuję w Warszawie od lat. Nie będę jednak udawał, tak jak niektórzy, że skoro jestem posłem z Warszawy, to przestałem być kibicem Lechii Gdańsk - powiedział, w jasny sposób nawiązując do ostatnich działań Bocheńskiego.

Zgromadzeni na konwencji zwolennicy KO przywitali te słowa oklaskami i śmiechami. "Widzę, że od razu odczytaliście tę aluzję" - w ten sposób premier podsumował reakcję zgromadzonych.

Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić