Wystarczyła chwila nieuwagi. Groźny wypadek legendy
Legendarny zawodnik mieszanych sztuk walki Chuck Liddell zapomniał, że na statku potrafi zachwiać. Efekt? Wypadnięcie za burtę. Akurat wtedy, jak ktoś go nagrywał.
Portal TMZ Sports opisuje, że Chuck Liddell w weekend wybrał się popływać małym statkiem w San Diego. Oprócz niego na pokładzie było jeszcze kilka osób.
W pewnym momencie były sportowiec stracił równowagę i wyleciał za burtę. Akurat wtedy, gdy dwaj mężczyźni, którzy stali tuż obok niego, nie patrzyli w jego kierunku. W efekcie nie mogli pomóc.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Chuck Liddell z impetem wpadł do wody. Ruszyła akcja ratunkowa, w którą zaangażowali się inni pasażerowie statku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Jeden z mężczyzn zeskoczył ze statku i popłynął w kierunku Chucka, pomagając mu się wydostać" - relacjonuje "TMZ Sports".
Amerykańscy dziennikarze próbowali skontaktować się z legendarnym zawodnikiem, by zapytać o stan jego zdrowia, ale nie otrzymali żadnej odpowiedzi.
"Ale wygląda na to, że po wypadku z Chuckiem jest wszystko w porządku" - podkreślają.
54-letni dziś Chuck Liddell to legenda MMA, były mistrz UFC w wadze półciężkiej (do 93 kg). Sportową karierę zakończył pod koniec 2010 roku.