Wzruszający wpis Pawła Jóźwiaka. Tak pożegnał Mateusza Murańskiego

Informacja o śmierci Mateusza Murańskiego, aktora i zawodnika federacji freak fightowych, zszokowała całą Polskę. Poruszające kondolencje zamieścił między innym Paweł Jóźwiak, szef FEN.

Mateusz MurańskiMateusz Murański
Źródło zdjęć: © Newspix | PIOTR KUCZA

Mateusz Murański nie żyje

W dniu dzisiejszym (8 lutego - dop. red.) pojawiło się zgłoszenie ujawnienia zwłok w mieszkaniu. Zwłoki zostały ujawnione przez członka rodziny mężczyzny, który nie mógł się z nim skontaktować. Zaniepokojony pojechał do mieszkania - powiedziała w rozmowie z WP SportoweFakty rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.

Rzeczniczka potwierdziła również, że chodzi o Mateusza Murańskiego - aktora i uczestnika walk freak fightowych dla federacji Fame MMA oraz High League.

Informacja o śmierci 29-latka zszokowała całe środowisko sportów walki w Polsce. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele wpisów gwiazd żegnających sportowca. Wzruszające słowa zamieścił między innymi Paweł Jóźwiak, szef organizacji FEN, który niedawno stoczył pojedynek z "Boxdelem" na gali Fame MMA 17.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zostawił auto z otwartymi szybami. Nagranie kierowcy po śnieżycy w USA

Mateusz Murański R.I.P. Byłeś zbyt młody, żeby opuścić ten świat. Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich - napisał Paweł Jóźwiak na swoim Twitterze.

Mateusz Murański pochodził z Wałcza. Cieszył się ogromną popularnością wśród kibiców freak fightowych walk w naszym kraju. Spełniał się jednak nie tylko w oktagonie.

Coraz lepiej radził sobie również jako aktor. Zyskał rozgłos dzięki roli Adrianka "Adka" Barskiego w serialu "Lombard. Życie pod zastaw", emitowanym od lat w stacji "Puls".

Mateusz Murański pojawił się także w filmie "IO", który otrzymał nominację do Oscara. W marcu miał polecieć do Los Angeles na galę. Miał zaledwie 29 lat. Na razie prokuratura nie ujawniła, co było powodem nagłej śmierci młodego mężczyzny. Trwa oczekiwanie na szczegółowe wyniki sekcji zwłok.

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"