Zdradził swój pseudonim. Tak na Mariusza Pudzianowskiego wołają na budowie
Mariusz Pudzianowski to jeden z najsilniejszych ludzi w Polsce. 43-latek nie stroni od ciężkiej pracy, która zaprowadziła go na sam szczyt. Doskonale odnajduje się choćby w branży budowlanej.
Mariusz Pudzianowski jest tytanem pracy. Nie wygląda jednak na takiego, który byłby tym faktem w jakimkolwiek stopniu przerażony. Wręcz przeciwnie. Każde kolejne wyzwanie motywuje go jeszcze większej pracy.
W piątkowy poranek udał się do Sokołowa Podlaskiego, aby dostarczyć niezbędny towar na budowę. Przy okazji wyjawił na Instagramie jak nazywają go koledzy z branży budowlanej.
Pogoda nas dzisiaj nie rozpieszcza. Jadę na budowę chłopakom dowieźć towar, aby mogli dokończyć budowę. Śmieją się ze mnie, że jestem "Bob Budowniczy", ciągle coś muszę robić” - powiedział Pudzianowski.
Pudzianowski chce wrócić do KSW
Mariusz Pudzianowski nadal nie powiedział ostatniego słowa w MMA. 43-latek zapowiedział, że w grudniu stoczy kolejny pojedynek dla KSW. Były mistrz świata strongmanów ostatni raz w klatce był widziany w listopadzie ubiegłego roku.
43-latek znany jest nie tylko z kolejnych walk w MMA, ale także z działalności w biznesie. W Białej Rawskiej prowadzi m.in. firmę transportową, a w jej bazie stoi kilka tirów z jego podobizną.