Znowu złe wieści. Hurkacz rezygnuje z prestiżowego turnieju
Hubert Hurkacz nadal nie jest gotowy do gry i wycofał się z rozpoczynającego się w niedzielę turnieju ATP rangi 1000 na kortach ziemnych w Monte Carlo. Polski tenisista ostatni mecz rozegrał 10 marca w Indian Wells. Później - z powodu kontuzji pleców - wycofał się z rywalizacji w Miami.
Hurkacz rezygnuje z prestiżowego turnieju. Złe wieści dla fanów tenisisty
Hubert Hurkacz, czołowy polski tenisista, nie weźmie udziału w prestiżowym turnieju ATP rangi 1000, który rozpoczyna się w niedzielę na kortach ziemnych w Monte Carlo. Powodem jego absencji jest kontuzja pleców, która uniemożliwiła mu również start w zawodach w Miami.
Ostatni raz Hurkacz pojawił się na korcie 10 marca podczas turnieju w Indian Wells.
Niezwykły jarmark świąteczny. Mimo 30 st. C, cztery razy dziennie pada tu śnieg
Hurkacz nie weźmie udziału w turnieju ATP
W poprzednim sezonie Hurkacz dotarł w Monte Carlo do trzeciej rundy, a jego najlepszym wynikiem w tym turnieju był ćwierćfinał w 2022 roku. Niestety, w najnowszym notowaniu światowego rankingu, 28-letni wrocławianin spadnie z 22. na 26. miejsce.
Kolejne turnieje, w których Hurkacz może wziąć udział, odbędą się na kortach ziemnych w Barcelonie i Monachium, a ich start zaplanowano na 14 kwietnia.
W tej sytuacji w Monte Carlo z Polaków zaprezentuje się jedynie deblista Jan Zieliński, który zagra w parze z Belgiem Sanderem Gille.
Źródło: Polska Agencja Prasowa
