Media społecznościowe obiegło bardzo niezwykłe nagranie z wesela. Pan młody postanowił przyjechać na własną uroczystość karawanem pogrzebowym. Na filmie widać, jak druhny i drużbowie niosą trumnę z nowożeńcem. Mężczyzna wychodzi z niej dopiero przed zaimprowizowanym ołtarzem.
Karawan, w którym znajdowało się ciało, rozbił się na autostradzie w Los Angeles w trakcie policyjnego pościgu. Funkcjonariusze potwierdzili, że to ten sam pojazd, który skradziono wczoraj sprzed kościoła.
Kierowca karawanu pozostawił klucze w stacyjce, więc Meksykanin postanowił skorzystać z okazji.