Kasia Tusk ma swój styl. Od lat przyglądają się jej miliony Polek. Klasycznymi krojami przyciąga uwagę mediów. Znawczyni mody opublikowała post, w którym pokazała swoją majówkową stylizację. Była wyjątkowo droga!
Kasia Tusk to jedna z najpopularniejszych polskich blogerek. Córka byłego premiera wybrała się ostatnio z rodziną do Ciekocinka. Influencerka zaskoczyła swoich fanów nietypowymi zdjęciami, na których pozuje wraz z mężem. Zazwyczaj nie pokazuje tak romantycznych kadrów.
Kasia Tusk to córka byłego premiera Polski, Donalda Tuska. Jest blogerką, która na swojej stronie "Make life easier" zdradza fanom tajniki "łatwego życia". Tym razem zaprezentowała stylizację, która nie przypadła do gustu fankom.
Kasia Tusk od lat z powodzeniem prowadzi swój blog Make Life Easier. Córka byłego premiera nie tylko prezentuje na nim swoją interpretację trendów, ale także dzieli się urywkami życia prywatnego. Tym razem Tusk pochwaliła się stylizacją na spacer. Reakcja czytelniczek nie mogła być inna.
Kasia Tusk już niejednokrotnie pokazywała, że m.in. na ubraniach nie oszczędza. Stawiała na najmodniejsze stylizacje - zarówno dla siebie, jak i dla córki. Tymczasem okazuje się, że potrafi ciąć koszty.
Na temat tragicznych wydarzeń, które mają miejsce na Ukrainie, głos zabierają nie tylko politycy, lecz także influencerzy i influencerki. W tym – Kasia Tusk. Blogerka postanowiła podzielić się z fanami treścią wiadomości, którą otrzymała od Rosjanki.
Pączki, faworki, a może coś zupełnie innego?! Przepis na tłusty czwartek od Kasi Tusk. Blogerka zaproponowała fanom "lany chrust". Robi się go błyskawicznie i smakuje wybornie. Oto uproszczona wersja słynnego przysmaku.
Kasia Tusk w zamieściła na swoim blogu wpis, na którym pokazała swoją najnowszą stylizację. Córka byłego premiera wybrała się z rodziną na łyżwy. Niestety, nie wszystkim spodobał się jej strój, mimo że był bardzo kosztowny.
Kasia Tusk w najnowszym wpisie na swoim blogu przyznała, że zamiast czerwonych róż, wolałaby dostać idealnie skomponowaną sałatkę w Walentynki. Przy okazji podzieliła się przepisem na taką sałatkę.
Kasia Tusk to jedna z najpopularniejszych blogerek w Polsce. Córka byłego premiera jest wielką fanką mody. Tym razem pochwaliła się stylizacją w klimacie retro. Cena kurtki, w której blogerka spacerowała po Sopocie zwala z nóg. Przeciętny Kowalski może tylko o takiej pomarzyć.
Kasia Tusk od lat świeci przykładem dla setek tysięcy Polek. Jej fanki naśladują dosłownie każdy jej ruch. Tym razem pokazała, że szanuje jedzenie i nic w jej lodówce się nie zmarnuje.
Popularna influencerka i córka byłego premiera Kasia Tusk od lat prowadzi swojego bloga, na którym pokazuje swoje stylizacje, piękne wnętrza, a także proste przepisy. Ostatnio podzieliła się swoim sposobem na wyjątkowo pyszną i zdrową surówkę.
Kasia Tusk od lat prowadzi bloga modowego. Z czasem jednak postanowiła poszerzyć swoją działalność i otworzyła sklep z odzieżą. Jedna z fanek w komentarzu pod najnowszym postem na blogu postanowiła dosłownie zrównała z ziemią sukienkę z marki blogerki. Kasia odpowiedziała.
To naprawdę wyemitowano!W niedzielnym wydaniu "Wiadomości" skomentowano torebkę Chanel, którą Kasia Tusk otrzymała od swojego męża. W przygotowanym przez Macieja Sawickiego materiale przy okazji mowa była o pieniądzach, które mąż Kasi - Stanisław Cudny otrzymał na swoją firmę.
Jak co roku styczeń upływa pod znakiem licytacji WOŚP, w które angażują się osobistości ze świata sportu, sztuki, polityki i rozrywki. Na apel organizatorów odpowiedzieli m.in. Kasia i Donald Tusk. Czuć ducha rywalizacji, na razie to ojciec jest na prowadzeniu. Nie każdy jednak wie, że córka ma swojego asa w rękawie.
Kasia Tusk to niezmiennie najpopularniejsza blogerka w Polsce. Córka byłego premiera od lat prowadzi swój blog "Make Life Easier", na którym skupia się głównie na modzie. Ale nie tylko. Dzięki jej aktywności możemy podpatrzeć, jak mieszka. Trzeba przyznać, że jej dom jest bardzo stylowy!
Kasia Tusk pochwaliła się ostatnio wyjątkowym prezentem od męża. To torebka Chanel – jak szybko ustalili internauci, warta kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie wszystkim spodobały się tak kosztowne zakupy. Blogerkę skrytykowała między innymi wiceminister PiS Olga Semeniuk.
Kasia Tusk przeżyła w ostatnim czasie chwile grozy. Jej córka trafiła do szpitala ze stanem zapalnym. Groziła jej nawet sepsa. Niebezpieczeństwo na szczęście już minęło, a Kasia Tusk mogła zabrać dziecko do domu.