To normalne, że chmury suną po niebie i unoszą się nad lądami oraz wodami. Jednak tym razem uwagę pracowników NASA przykuł samotny obłok pokaźnych rozmiarów, który zawisł nad Morzem Kaspijskim.
Naukowcy informują o zjawisku, które odnotowywane jest przez badaczy na całym świecie. Chodzi o zmniejszającą się ilość wód w jeziorach, co wynika ze zmian klimatycznych.
Oczom ludzi mieszkających u wybrzeży Morza Kaspijskiego ukazał się abstrakcyjny widok. Wody tego największego na świecie jeziora przybrały krwawy, jasnoczerwony kolor. Na tle białego śniegu zjawisko wyglądało wyjątkowo przerażająco. Jeden z internautów stwierdził, że "natura próbuje nam coś powiedzieć".