Ta historia brzmi co najmniej surrealistycznie, lecz wydarzyła się naprawdę. Kobieta przywiozła na wózku do oddziału jednego z banków w Rio de Janeiro swojego zmarłego wujka, aby ten zaciągnął pożyczkę. Zszokowani pracownicy banku wezwali policję.
Osoby korzystające z usług lombardów mogą odetchnąć z ulgą. Od 7 stycznia 2024 roku pożyczki pod zastaw oferowane klientom indywidualnym podlegają nowym regulacjom. Właściciel lombardu nie będzie już mógł zaniżać wartości przyjmowanych przedmiotów według własnego widzimisię.
Nawet gdy pożyczamy pieniądze od brata lub siostry musimy płacić podatek - alarmują eksperci finansowi. I tłumaczą jak uniknąć obowiązkowej daniny. Okazuje się, że jest to możliwe tylko w jednym przypadku.
Prowadzenie własnej działalności to prawdziwe wyzwanie. Regularne opłaty, formalności, ciągłe pozyskiwanie nowych klientów i zatrzymanie tych, którzy już Ci zaufali. Wyzwanie to staje się jeszcze trudniejsze, jeśli jesteś początkującym przedsiębiorcą. Chcesz rozkręcić biznes i planujesz zawnioskować o pierwszą pożyczkę dla firmy? Zastanawiasz się, na co ją wydać, by pieniądze zaowocowały na firmowym koncie? Przeczytaj kilka wskazówek!
Pożyczył 500 złotych z parabanku, kazali mu spłacić 280 tysięcy złotych. Po osiemnastu latach Sąd Najwyższy uchylił nakaz spłaty ciążący na mężczyźnie. Wcześniej komornik ściągnął już z jego konta 53 tysiące złotych, czyli ponad 100 - krotność pożyczonej sumy.
Polska menadżerka wyprowadziła z walijskiej firmy 59 tys. funtów, czyli w sumie około 300 tys. złotych. 43-letnia kobieta miała dostęp do kont klientów. Sąd wydał wyrok.
Pożyczka bez wychodzenia z domu? Bez rozmów z doradcą? Bez stosu formularzy? Owszem. Jest to możliwe. Dziś takie wsparcie finansowe można uzyskać w ciągu zaledwie kilku godzin, a nawet minut. Bezpiecznie i prosto.
Minister Michał Wójcik wystąpił do Prokuratora Generalnego o skargę nadzwyczajną w sprawie dłużnika, który zawarł umowę pożyczki w wysokości 500 zł. Odsetki wynosiły 1440 proc. w skali roku. Dziś dłużnik ma zapłacić 112 tysięcy złotych.
Takiej pomyłki w historii bankowości jeszcze nie było. Chodzi aż o miliard dolarów! Pracownik Citibanku omyłkowo wysłał pieniądze firmie Revlon.
Polacy dwoją się i troją, by przetrwać koronakryzys. Pożyczkę z banku nie każdy otrzyma, a lombard otwarty jest dla wszystkich. "Pandemia pomogła rozkręcić nasz biznes" - mówi w rozmowie z money.pl pracowniczka jednego z punktów w Warszawie.