Poseł PO Artur Łącki na antenie TVP Info powiedział, że "obozy, w których mordowało się Żydów i Polaków, powstały na terenie Polski, dlatego że w Polsce był największy antysemityzm przed II wojną światową". Na jego słowa zareagował Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu.
Na niecodzienne wyznanie zdobył się w sobotnim wydaniu programu "W kontrze" na antenie TVP Info Jarosław Jakimowicz. Prezenter opowiedział, że czasami kłóci się ze swoją koleżanką Magdaleną Ogórek. "Dlatego postanowiłem kupić jej prezent" – ogłosił.
TVP Info przerwało transmisję obrad Sejmu podczas debaty nad ustawą przeciwko TVN. Nastąpiło to zaraz po wypowiedziach Marka Suskiego, jednego z wnioskodawców projektu "lex TVN", oraz posła PiS Piotra Babinetza. Zamiast debaty na antenie Telewizji Polskiej ukazano materiały krytykujące TVN.
Jarosław Jakimowicz w najnowszej odsłonie programu "W Kontrze" opowiedział przejmującą historię. Dziennikarz TVP Info był świadkiem znieczulicy społeczeństwa wobec starszej schorowanej osoby.
W 2011 roku, kiedy TVN24 obchodziła swoje 10-lecie, życzenia stacji składali między innymi... dziennikarze TVP Info. Miłe słowa od konkurencji w dniu urodzin — to normalna praktyka dziennikarska. Nie da się jednak uwierzyć w to, że to mogłoby mieć miejsce dziś.
Tuż po powrocie z Tokio Zofia Noceti-Klepacka odwiedziła studio TVP Info. Goszcząca ją Magdalena Ogórek nazwała sportsmankę "mistrzynią olimpijską". Zebrała za to spore baty od internautów.
31-lipca prof. Wiesławowi Wysockiemu z UKSW w Warszawie przyznano medal honorowego obywatela Warszawy. Następnego dnia historyk w nieprzychylny sposób wypowiedział się o Donaldzie Tusku w TVP Info. - Nie ma tego genu polskiego - mówił na antenie państwowej telewizji.
Pogodynka na tle zmieniające się mapy pogodowej to już przeszłość. Przynajmniej dla Telewizji Polskiej, która współpracuje ze specjalistami od efektów specjalnych i umieszcza swoich prezenterów w samym centrum pogodowych kataklizmów. Jak to wygląda w praktyce?
Bez nagonki, bez mowy nienawiści, bez poniżania mniejszości seksualnych. Trudno uwierzyć, że taki materiał pojawił się w TVP. Stało się tak jedno na kilka miesięcy przed wygraną PiS w wyborach.
TVP Info zamieściło w mediach społecznościowych klip z konferencji Donalda Tuska. Nie dość, że usunięto w nim kontekst wypowiedzi szefa PO, to jeszcze nałożono czerwony filtr, który nasunął internautom oczywiste skojarzenie.
Wygląda na to, że z powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki najbardziej ucieszyli się nie jego wyborcy, ale dziennikarze telewizji publicznej. TVP Info ze słów wiceprzewodniczącego PO zrobiło nawet dżingiel, a "Wiadomości" TVP pobiły rekord, wymieniając nazwisko polityka na antenie co minutę.
W niedzielę Donald Tusk, już jako pełniący obowiązki przewodniczącego PO, odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej. Nagle, już na koniec spotkania, padło niekomfortowe pytanie od dziennikarza TVP Info. Takiej odpowiedzi byłego premiera chyba nikt się nie spodziewał.
Rafał Trzaskowski przypomniał o akcji, której celem jest likwidacja TVP Info. Do lipca pod petycją musi podpisać się min. 100 tys. Polaków.
Poseł KO Michał Gramatyka wielokrotnie udowodniał, że stać go na cięte riposty. W ostatnim programie "Minęła 20" w TVP Info znów dał się we znaki prowadzącemu. Mina Rachonia była bezcenna.
Marek Jakubiak to polityk znany ze swojej niechęci do narodu niemieckiego. Głośno było o jego wypowiedziach, w których zapewniał, że rozliczy Niemców za zniszczenia w czasie wojny. W programie TVP Info ponownie wrócił do swojego "ulubionego tematu", ale tym razem w kontekście Rafała Trzaskowskiego.
Michał Cholewiński z TVP Info był związany od 2014 r. Nieoczekiwanie miał podpaść szefostwu stacji po tym, jak na antenie skomentował kwestię podjęcia przez Trybunał Konstytucyjny kwestię aborcji. Już wiadomo, co z dziennikarzem.
Jan Pietrzak po raz kolejny pojawił się w programie Michał Rachonia w TVP Info. I po raz kolejny wprawiał innych gości w osłupienie. Satyryk znany ze swoje sympatii do obecnej władzy przeszedł samego siebie, gdy zaczął śpiewać, że doczekał "Polski naszych marzeń".
Magdalena Ogórek nie przewidziała, że jej wpis na Twitterze z Jasnej Góry spotka się ze złośliwymi komentarzami internautów. Dziennikarka TVP Info zdradziła, że zjawiła się w sanktuarium w konkretnym celu.