Zadziwiające słowa padły w rosyjskiej telewizji w słynnym propagandowym programie "60 minut". Generał Andriej Gurulow zaczął opowiadać o wojnie atomowej oraz rozstrzeliwaniu zdrajców ojczyzny i zwrócił się z taką groźbą do jednego ze swoich rozmówców w studiu. Wszyscy zastanawiali się, czy rosyjska ofensywa zatrzyma się w Berlinie czy może już w Lizbonie.
Korea Północna ostrzega Amerykanów i sąsiadów z południa na dzień przed ich corocznymi ćwiczeniami wojskowymi.
Dyktator zdenerwował się na amerykańskie dwa bombowce