zwolnienie lekarskie

Pani Monika z Bydgoszczy została zwolniona z pracy z końcem października. Jednak od trzech tygodni przebywa na zwolnieniu lekarskim. Lekarz kobiety widzi podstawy do przedłużenia zwolnienia. Tak więc, jak długo bydgoszczanka może chorować? Czy należy się jej zasiłek i świadczenie rehabilitacyjne?

ZUS od stycznia do września 2023 roku przeprowadził aż 337 tys. kontroli zwolnień lekarskich. Doprowadziły one do cofnięcia sporej liczby świadczeń, co pozwoliło zaoszczędzić państwu ponad 129 mln zł. Liczba kontroli L4 ma się zwiększać, co powinno być ostrzeżeniem dla nieuczciwych pracowników.

W trakcie zwolnienia lekarskiego L4 pracownik może spodziewać się kontroli zarówno pracownika ZUS, jak i pracodawcy. Kontrolerzy ZUS sprawdzają nie tylko donosy od anonimowych informatorów, ale także tych, którzy często korzystają z kolejnych krótkotrwałych zwolnień lekarskich. Kto jeszcze powinien spodziewać się kontroli?

Radny Prawa i Sprawiedliwości Marek Gołosz wziął zwolnienie chorobowe, które pozwalało mu nie stawiać się na sesjach rady miasta Tych. Okazuje się jednak, że równocześnie pojawiał się na spotkaniach partyjnych.

Znajdujesz się na zwolnieniu lekarskim? Spodziewaj się pukania do drzwi. Z kontrolą przybyć może przedstawiciel Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Warto jednak odnotować, że nie tylko pracownicy ZUS są uprawnieni do składania wizyt kontrolnych.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w pierwszym kwartale br. przeprowadził 117,2 tys. kontroli osób posiadających zaświadczenie lekarskie. Wiele z tych decyzji zostało wstrzymanych. Przebywający na tzw. L4 w tym czasie byli m.in. na zagranicznych wycieczkach lub wykonywali prace we własnych firmach. ZUS zapowiada kolejne kontrole.

170

Na przestrzeni kilku lat w Polsce bardzo mocno rozkwitł rynek "lewych" zwolnień lekarskich. Tak naprawdę, aby otrzymać szybkie L4, wystarczy, że wypełnisz prosty formularz w internecie i zapłacisz odpowiednią kwotę. Problem dostrzega resort zdrowia oraz ZUS. Obie te instytucje chcą ten proceder ukrócić. MZ zapowiada zmiany.

Pewien właściciel zakładu pogrzebowego, który był na zwolnieniu lekarskim popisał się niezwykłą kreatywnością. Gdy pracownicy ZUS przyszli na kontrolę, ten schował się do trumny.

Rośnie liczba kontroli zwolnień lekarskich w Polsce. Urzędnicy zaglądają do domów, by sprawdzić jak chorują pobierający świadczenia Polacy. Wystarczy firmowy mejl wysłany w trakcie chorobowego, by stracić należne nam pieniądze.

W sieci już za około 100 złotych można nabyć zwolnienie lekarskie. "Dziennik Gazeta Prawna" donosi, że wystarczy wskazać dowolną przyczynę zwolnienia. Tymczasem pracodawcy grzmią w sprawie nadużyć pracowników i jednocześnie oczekują zmian w przepisach.

Niedawno prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski wystąpił z propozycją wprowadzenia zwolnienia lekarskiego "na żądanie". Do tej koncepcji odniósł się już minister zdrowia Adam Niedzielski. W rozmowie z Wirtualną Polską przedstawił jasne stanowisko.

Łukasz Jankowski, który stoi na czele Naczelnej Rady Lekarskiej, przedstawił rozwiązanie, które rokrocznie gwarantowałoby pracownikom możliwość przejścia na czterodniowe zwolnienie lekarskie "na żądanie". Ten pomysł wzbudził sporo kontrowersji.