Jesteś na zwolnieniu lekarskim? Nie chwal się, bo ktoś doniesie do ZUS-u

Jesteś na zwolnieniu lekarskim, ale masz lewe L4? Uważaj na sąsiada. Z danych rzecznika pomorskiego oddziału ZUS wynika, że jedną z częstszych przyczyn kontroli zasadności zwolnień lekarskich są donosy. Ludzie sami informują ubezpieczyciela, że ktoś niezgodnie z prawem korzysta z L4.

kontrola zwolnień lekarskich/ zdjęcie ilustracyjneZUS dostaje setki donosów ws. nieprawidłowych zwolnień lekarskich
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Maciej Bledowski

O tym, że część zwolnień lekarskich branych przez pracowników, to sposób na dobranie sobie jeszcze kilku dodatkowych dni urlopu wiadomo od zawsze.

Jednak coraz częściej urzędnicy nie chcąc wypłacać nienależnych świadczeń za fałszywe L4 przeprowadzają kontrole chorującym i odwiedzają ich podczas zwolnienia w domu.

Przepis na idealne ciasto kruche. Z nim każda tarta będzie udana

Czy kontrole tego typu są losowe? Okazuje się, że nie zawsze, bo jak przyznaje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", Krzysztof Cieszyński, rzecznik pomorskiego oddziału ZUS to często efekt donosu tzw. życzliwych.

Część przypadków, np. o wyjazdach pracowników będących na zwolnieniu lekarskim, to w większości zgłoszenia od sygnalistów z dołączonymi zdjęciami lub linki do materiałów z mediów społecznościowych - przyznaje Cieszyński na łamach "Gazety Wyborczej".

Poza tego typu przypadkami do kontroli typowane są zwolnienia, w których pacjent może mieć coś na sumieniu.

Do kontroli typuje się zwolnienia, które m.in. budzą wątpliwości z uwagi na okres niezdolności do pracy nieadekwatny do schorzenia, czy przypadki, w których ubezpieczony dostaje kolejne zwolnienia od różnych lekarzy na różne schorzenia. Zawraca się też uwagę na tych, którzy nie stawili się na badanie przez lekarza orzecznika w wyznaczonym terminie lub wcześniej dopuścili się nadużyć - wymienia rzecznik cytowany przez GW.

O tym, że często te podejrzenia nie są bezzasadne mówią statystyki. Tylko w zeszłym roku na 461,2 tys. zwolnień lekarskich zakwestionowano 28,9 tys.

Wybrane dla Ciebie
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna