Gwiazda połknęła planetę. Takie zjawisko zaobserwowano po raz pierwszy

Po raz pierwszy astronomowie zarejestrowali gwiazdę połykającą "jednym haustem" gazowego olbrzyma o wielkości co najmniej Jowisza. Jak donosi CBS News, "eksperci twierdzą, że Ziemię prawdopodobnie spotka ten sam apokaliptyczny los za około 5 miliardów lat". Jeden z naukowców stwierdził, że zebrane dane sprawiły, iż "spadł z krzesła".

Śmierć masywnej gwiazdy - zdjęcie ilustracyjneŚmierć masywnej gwiazdy - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © DSS, JPL-Caltech, NASA, NASA Herschel Science Center
Karolina Modzelewska

Po raz pierwszy na świecie naukowcy zaobserwowali moment, w którym umierająca gwiazda pochłonęła planetę o wielkości co najmniej Jowisza. Według nich doszło do tego w pobliżu gwiazdozbioru Orła, ok. 12 tysięcy lat świetlnych od naszej planety, a sama gwiazda miała blisko 10 miliardów lat.

To ważne dokonanie, zwłaszcza że do tej pory astronomowie obserwowali jedynie momenty tuż przed takim pochłonięciem lub bezpośrednio po nim.

Gwiazda połknęła planetę

Eksperci uważają, że podobny los może spotkać Ziemię, kiedy Słońce zamieni się w czerwonego olbrzyma i pochłonie planety znajdujące się w pobliżu. Według NASA oprócz Ziemi taka sama sytuacja spotka również Merkurego oraz Wenus. Jeden z autorów badania, Morgan MacLeod z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics podkreślił: "Jeśli to jakieś pocieszenie, stanie się to za około 5 miliardów lat".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czy warto kupić laptop MacBook Pro 14 (2023)?

W trakcie tego zjawiska gwiazda rozszerza się miliony razy w stosunku do pierwotnego rozmiaru i pochłania każdą materię. Tak było w przypadku zaobserwowanego pochłonięcia. Jak donosi CNN, badacz z Massachusetts Institute of Technology Kishalay De już w maju 2020 r. zauważył jasny wybuch, przeglądając skany nieba wykonane przez Obserwatorium Palomar w California Institute of Technology.

Pewnej nocy zauważyłem gwiazdę, która pojaśniała 100-krotnie w ciągu tygodnia, nie wiadomo skąd. To nie przypominało żadnego gwiezdnego wybuchu, jaki widziałem w życiu - przekazał Kishalay De.

Potrzebne jednak były dodatkowe obserwacje i informacje, aby mieć pewność, że była to gwiazda pochłaniająca planetę. Eksperci skorzystali m.in. z danych Obserwatorium Keck na Hawajach, a także danych zebranych przez pracujący w zakresie podczerwieni teleskop kosmiczny należący do NASA. Jak podkreślił De: "Te dane w podczerwieni sprawiły, że spadłem z krzesła".

Naukowcy są zdania, że ich odkrycia otwierają drogę do znalezienia kolejnych podobnych zjawisk we Wszechświecie. Teraz wiedzą już, czego szukać. Zwłaszcza że tysiące innych planet krążących wokół gwiazd może spotkać podobny los, a ostatecznie także nasz Układ Słoneczny.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"