aktualizacja 

Odkrycie na Bałtyku. Port sprzed tysięcy lat pokryty jest dziś lasami

29

Na bałtyckiej wyspie Gotska Sandön odkryto pozostałości starożytnego portu – podaje portal Uniwersytetu Södertörn w Sztokholmie. To kolejne znalezisko w tym miejscu, którego wiek szacuje się na ok. 2000 lat.

Odkrycie na Bałtyku. Port sprzed tysięcy lat pokryty jest dziś lasami
Wyspa Gotska Sandön. (Google)

Gotska Sandön to niewielka wyspa znajdująca się w połowie drogi między Szwecją a Estonią. To w tym miejscu na początku 2023 r. znaleziono dwie srebrne monety pochodzące z Cesarstwa Rzymskiego.

Dziś badany przez archeologów obszar jest niemal w całości pokryty lasem i wydmami. Na wyspie o powierzchni ok. 40 km kwadratowych zidentyfikowano jednak kolejne cenne znalezisko – pozostałości starożytnego portu.

Cenne znalezisko na Bałtyku. Starożytne paleniska na wyspie

"Rodzaj portu z epoki żelaza". Tak znalezisko określa Johan Rönnby z Uniwersytetu Södertörn, którzy bierze udział w trwających wykopaliskach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To bardzo interesujące i rodzi pytania o to, co ludzie tutaj robili 2000 lat temu. Właśnie to próbujemy rozwiązać" – wyjaśnia Johan Rönnby.

Z dotychczas przeprowadzonych badań wynika, że wyspa Gotska Sandön była swego czasu miejscem, gdzie zatrzymywano łodzie i rozbijano obozy. Wskazują na to liczne paleniska w okolicach nabrzeża. Łącznie archeolodzy zidentyfikowali aż 20 takich miejsc.

Naukowcy odkryli poczerniałe od węgla fragmenty drewna, które wskazywały, że na tym konkretnym obszarze niegdyś rozpalano ogniska. Paleniska zbadano metodą datowania radiowęglowego C14, dzięki czemu udało się ustalić, że miejsca było użytkowane ok. 2000 lat temu.

Datowanie radiowęglowe jest generalnie uznawane za dokładny pomiar i polega na zbadaniu proporcji między izotopem węgla C14 a izotopami C12 i C13. Wynik badania na wyspie Gotska Sandön potwierdza zatem, że paleniska pochodzą z tego samego okresu co znalezione kilka miesięcy wcześniej monety.

Obecnie nie ma 100-procentowej pewności co do tego, co tysiące lat temu działo się na wyspie. Rönnby podejrzewa jednak, że miejsce mogło być związane z polowaniem na foki.

"Łowcy fok mogli przybyć z Gotlandii i wylądować na Sandön, aby ugotować foczy tłuszcz. Mogło do tego służyć palenisko, ale tego jeszcze nie wiemy. Mogą istnieć inne powody, dla których to miejsce wygląda tak, jak wygląda, na przykład fakt, że jest to placówka handlowa" – wyjaśnia Rönnby.

Naukowcy zapowiedzieli, że w najbliższych tygodniach będą przeprowadzać następne wykopaliska. To pozwoli lepiej poznać historię wyspy. Rönnby nie ukrywa też, że liczy na kolejne cenne odkrycia (jak np. starożytna ceramika).

Autor: NGA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić