Włóż zapałkę do miodu. W prosty sposób rozpoznasz prawdziwy miód

Nie daj się nabrać na jego kuszący złoty kolor i błyszczące opakowanie. To może być podróbka! Dzięki naszym wskazówkom szybko sprawdzisz, czy miód jest prawdziwy.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images

Miód jest produkowany przez pszczoły i składa się głównie z fruktozy i glukozy. Ten słodki produkt występuję w postaci płynnej lub stałej. Zawiera witaminy z grupy B oraz mangan, potas, fosfor, żelazo i kobalt. Poza tym ma działanie przeciwbakteryjne. Mówi się, że jest naturalnym antybiotykiem.

Żeby rozpoznać czy miód to faktycznie efekt pracy pszczół czy jego sztuczny odpowiednik, możemy przeprowadzić prosty test. Oto kilka sposobów na sprawdzenie, z jakim miodem mamy do czynienia.

Atak zimy w Tatrach. TPN ostrzega: Jest bardzo ślisko

Szklanka z wodą

Dodajemy do małej ilości wody łyżeczkę miodu w celu sprawdzenia jak szybko się rozpuści. Jeżeli jest to prawdziwy miód, nie rozpuści się od razu tylko osiądzie na dnie i połączy się z wodą dopiero po długim mieszaniu.

Miód i zapałka

Zanurzamy zapałkę w miodzie a następnie ją podpalamy. Jeżeli miód jest oryginalny, powinna pojawić się iskra.

Jodyna kontra miód

Kolejny sposób polega na wymieszaniu małej ilości miodu i jodyny. Jeżeli roztwór zabarwi się na kolor niebieski, świadczy to o zawartości skrobi kukurydzianej dodanej w celu poprawienia jakości produktu, ale nie świadczy to niestety o jego autentyczności.

Wiecznie płynny

Fakt, że miód się krystalizuje, to naturalna kolei rzeczy i nie oznacza, że jest on sztucznie dosładzany. Złoty nektar, który po pewnym czasie dalej ma płynną konsystencję, może za to budzić wątpliwości co do swojego składu.

Strumyczek z miodu

Płynny miód nabieramy łyżką i sprawdzamy czy spływa równomiernie, czy się rwie. Jeżeli nie spływa płynnie to znaczy, że jest sztucznym produktem.

Cena miodu a jego jakość

Im tańszy miód, tym słabsza jakość, chociaż zdarzają się promocje. Jeżeli jednak chcemy zjeść prawdziwy miód z pasieki, cena powinna być adekwatna do jego walorów zdrowotnych, a te są spore.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"