Michał Nowak
Michał Nowak| 

Interwencja GOPR w Beskidach. Mężczyzna utknął w skrajnych warunkach

13

Snowboarzdzista wyjechał poza wyznaczone trasy. Szybko tego pożałował. Zapadał się w śnieg po pachy. Gdy w 2 godz. udało mu się pokonać zaledwie 100 metrów, przestraszył się i zadzwonił po pomoc. Akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem.

Interwencja GOPR w Beskidach. Mężczyzna utknął w skrajnych warunkach
(Facebook.com)

Warunki w rejonie Pilska były fatalne. Wiał silny wiatr, a mgła utrudniała widoczność. Snowboardzista stracił orientację. Próbował wracać po własnych śladach, jednak mozolna walka ze śniegiem wyczerpała go. Wycieńczony zadzwonił po pomoc.

Gdy zaczął zapadać zmrok, zaczął nieco panikować. Wezwał pomoc. Słychać było, że nie ma sił. Siedział i czekał na ratunek. Był zmęczony – mówi z rozmowie z PAP dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR Łukasz Dunat.

Z pomocą ruszyło 10 goprowców. Akcja zakończyła się w czwartek ok. 22. Mężczyznę udało się namierzyć dzięki aplikacji "Ratunek”, którą zainstalował na swoim telefonie.

W wielu miejscach Beskidów ogłoszono drugi stopień zagrożenia lawinowego. Na trasach narciarskich panują doskonałe warunki, jednak szlaki turystyczne są zasypane i niebezpieczne.

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz także: Dyżurowaliśmy z ratownikami GOPR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić