Nie chcą przysięgać wierności małżeńskiej. "To staroświeckie"
Część włoskich polityków przekonuje, że zapis o wierności należy usunąć z przysięgi składanej przez państwa młodych.
Zmiana wymaga poprawki w kodeksie cywilnym. Proponujący zmianę politycy podkreślają, że zawarty w nim zapis nie jest adekwatny do charakteru współczesnych związków małżeńskich - donosi "Independent".
To spuścizna po staroświeckiej wizji małżeństwa, rodziny oraz praw i obowiązków małżonków - przekonywała senator Laura Cantini, jedna ze zwolenniczek zmiany.
Forsujący zmianę senatorzy powołują się na decyzję włoskiego Sądu Najwyższego. Zgodnie z nią sędzia prowadzący sprawę rozwodową nie może orzekać o winie jednego z małżonków na podstawie nieprzestrzegania przez niego obowiązku zachowania wierności. Zdradzana strona musi zatem udowodnić, że niewierność współmałżonka doprowadziła do ostatecznego rozpadu związku.
Propozycję zmian rozpatrują teraz prawnicy. Według ankiety przeprowadzonej w zeszłym roku aż 45% Włochów dopuściło się zdrady małżonka. Oznacza to, że Włosi, wraz z Niemcami i Francuzami, są najbardziej niewiernym narodem w Europie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
