Aktorka z "Harry'ego Pottera" w żałobie. Odpowiedziała mediom
W marcu zginął brat Jessie Cave, aktorki, która grała w filmach o Harrym Potterze. Ciała 27-latka i jego znajomego znaleziono na torach kolejowych. Aktorka z "Harry'ego Pottera" odpowiada na ataki tabloidów, które sugerują, że jej brat prosił się o śmierć.
27-letni Benjamin Haddon-Cave zginął w marcu. Zwłoki jego i 26-letniego Patricka Bolstera znaleziono na torach na wschodzie Londynu. Brytyjskie bulwarówki twierdzą, że mężczyźni uprawiali tzw. "train surfing", czyli jechali na dachu lub na innej nieprzeznaczonej do tego części pociągu.
Mówię w imieniu mojej rodziny oraz mojego brata Bena… doniesienia prasy tabloidowej są nieprawdziwe. Ben nie uprawiał "train surfingu". On nie był nierozważnym człowiekiem – oświadczyła w niedzielę na Twitterze Jessie Cave.
Aktorka przestrzega przed pochopnymi wnioskami. Podkreśla, że śledztwo w sprawie śmierci jej brata i jego kolegi cały czas trwa. Wcześniej jednak sąd uznał, że jej brat zmarł na skutek porażenia prądem, a Bolster miał także krwotok i odniósł obrażenia termiczne.
Jessie Cave grała w serii filmów "Harry Potter". Wcieliła się w nich w rolę czarownicy Lavender Brown. 32-letnia aktorka jest też znana m.in. z produkcji "Pentameron" i "Dumni i wściekli".
Zobacz też: Harry Potter i Kamień Filozoficzny in Concert
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.