Belgia. Gwałciciela z Polski szybko namierzyli. Zapomniał telefonu

31-letni Polak włamał się do jednego z domów w Zelzate w Belgii, a następnie zgwałcił znajdującą się w środku kobietę. W sądzie tłumaczył, że ofiara nie zareagowała, co uznał za przyzwolenie. 17 grudnia sąd w drugim procesie skazał Polaka na 4 lata więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura zapowiada odwołanie.

Officer Arresting Young Man
Źródło zdjęć: © iStock.com
Aldona Brauła

Do zdarzenia doszło 24 marca tego roku w belgijskim miasteczku Zelzate. 31 letni Polak po nocy spędzonej na piciu alkoholu postanowił, że za wszelką cenę dokona ataku na tle seksualnym. Włamał się do przypadkowego domu. Zgwałcił mieszkającą tam kobietę.

Mężczyzna przyłożył jej nóż do gardła. Ofiara była tak sparaliżowana strachem, że w żaden sposób nie zareagowała na atak. 31-latek wyjaśniał w sądzie, że uznał to za przyzwolenie.

Kobieta została uratowana przez swojego męża, który wrócił akurat do domu. Polak początkowo zaczął atakować mężczyznę, zadając mu kilka ciosów. Kiedy zorientował się, że nie ma w tym starciu szans, zbiegł z miejsca zdarzenia. Zostawił nóż i swój telefon.

Dzięki pozostawionym przedmiotom gwałciciel szybko został odnaleziony i zatrzymany przez policję. Sprawą zajął się belgijski sąd. Polak mówił podczas procesu, że miał wrażenie, iż ofiara odczuwa przyjemność.

Zobacz także: Na ratunek. Nagranie z Belgii

W trakcie pierwszego procesu Polak został skazany na 7 lat pozbawienia wolności oraz 15 lat nadzoru i 10-letnie ograniczenie praw. Jego adwokat postulował o obniżenie kary ze względu na niski iloraz inteligencji i złe zinterpretowanie otrzymanych przez sprawcę sygnałów.

Mój klient czasami surfuje po złych stronach. Z tego powodu otrzymał wieczorem kilka fałszywych wiadomości rzekomo od kobiet, które szukały seksu. To w połączeniu z niskim IQ na poziomie 87 punktów spowodowało "wykolejenie się" sytuacji. Oskarżony nie poszedł do baru z pomysłem, by kogoś później zgwałcić - powiedział jego prawnik.

Ostatecznie 17 grudnia sąd skazał Polaka na 4 lata więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura zapowiada apelację, chce doprowadzić do co najmniej 5-letniej kary pozbawienia wolności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle