aktualizacja 

Copperfield sprawił, że widz "zniknął". Teraz ma sprawę w sądzie

244

Ruszył proces jednego z najsłynniejszych iluzjonistów świata. Davida Copperfielda pozwał mężczyzna, który wziął udział w sztuczce, co skończyło się dla niego kontuzją.

Copperfield sprawił, że widz "zniknął". Teraz ma sprawę w sądzie
(PAP, Zenon Stefaniak)

W sądzie w Las Vegas wyszła na jaw tajemnica triku Davida Copperfielda. Adwokaci Brytyjczyka, który pozwał iluzjonistę, dokładnie opisali przebieg sztuczki ze znikaniem osoby z publiczności wybranej do udziału w przedstawieniu na scenie. Twierdzą, że hotel i kasyno MGM Grand oraz magik odpowiadają za obrażenia, jakich Gavin Cox doznał w 2013 roku.

Mężczyzna zgodnie z planem "zniknął" i miał pojawić się w innym miejscu. Rzecz jasna nie było w tym żadnej magii, a jedynie sprytnie zaplanowane przejście za kulisami do innego punktu sali. Prawnicy Brytyjczyka mówią, że w trakcie pokonywania trasy pośliznął się on i dotkliwie potłukł. Powód oznajmił, iż na leczenie wydał 400 tysięcy dolarów - relacjonuje "Las Vegas Review-Journal".

Adwokaci Copperfielda odrzucają oskarżenia twierdząc, że Cox wcale się nie pośliznął. Mówią, że było to najzwyklejsze w świecie potknięcie się. Argumentują, że kilka minut wcześniej iluzjonista pokonał tę samą trasę i gdyby dostrzegł jakiekolwiek niebezpieczeństwo (na przykład śliską podłogę), natychmiast by o tym powiadomił służby za kulisami.

Pan Cox nie poślizgnął się, tylko potknął się - podkreślał prawnik MGM Grand Jerry Popovich.

Była to dopiero pierwsza rozprawa w procesie wytoczonym przez Brytyjczyka. Ale już na starcie było gorąco. Adwokaci kasyna i iluzjonisty robili, co mogli, by zablokować ujawnienie w sądzie sekretów dotyczących sztuczki. Argumentowali, że jest to tajemnica handlowa. Sędzia uznał jednak, że zasadne jest zdradzenie szczegółów iluzji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić