aktualizacja 

Czeczeński bloger zaatakowany w Polsce. Napastnik miał zostać przysłany z Moskwy

195

Światowe media obiegła informacja na temat napaści na czeczeńskiego blogera Tumso Abdurakhmanowa w Polsce. Mężczyzna sam zamieścił w sieci szokujące nagranie, na którym widać obezwładnionego chwilę wcześniej napastnika. Policja jeszcze nie potwierdziła ataku.

Czeczeński bloger zaatakowany w Polsce. Napastnik miał zostać przysłany z Moskwy
(Twitter)

Do zdarzenia doszło w Polsce w mieszkaniu blogera. Tumso Abdurakhmanow pochodzi z Czeczeni. W środę po południu mężczyzna zamieścił drastyczne nagranie.

Widać na nim zakrwawionego mężczyznę leżącego na ziemi. Z relacji blogera wynika, że chwilę wcześniej doszło między nimi do walki. Abdurakhmanow zdołał obezwładnić napastnika.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W trakcie nagrania bloger wypytał napastnika o szczegóły. Mężczyzna przyznał, że został "przysłany z Moskwy, żeby postraszyć" Abdurakhmanowa. Miał dostać się do mieszkania blogera, udając policjanta. Napastnik miał przy sobie młotek.

Abdurakhmanow ukrywa się w Polsce od lipca 2017 roku. Jest uznawany za jednego z największych krytyków reżimu czeczeńskiego przywódcy Ramzana Kadyrowa. Powrót do kraju może być dla niego wyjątkowo niebezpieczny.

Zobacz także: Czeczen w Polsce: mama prosi, żebyśmy rozmawiali po angielsku

Abdurakhmanow od lat ubiega się o azyl w Polsce. Obecnie prowadzona jest wobec niego procedura ekstradycyjna. Mężczyzna wciąż odwołuje się od decyzji polskich organów. W sprawie Czeczena interweniowała organizacja Amnesty International, według której deportacja oznaczałaby dla niego tortury, nieludzkie traktowanie, a nawet śmierć.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Policja weryfikuje obecnie informacje na temat ataku. Nie potwierdziła jeszcze ani nie zaprzeczyła wersji przedstawionej przez Abdurakhmanowa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić