Donald Trump wyśmiał 16-latkę na szczycie klimatycznym ONZ

757

Donald Trump skomentował wystąpienie Grety Thunberg na szczycie klimatycznym ONZ w Nowym Jorku. Słowa 16-latki na temat klimatu porwały wielu ludzi, ale na Donaldzie Trumpie najwyraźniej nie zrobiły wrażenia.

donald trump greta thunberg szczyt klimatyczny ONZ
donald trump greta thunberg szczyt klimatyczny ONZ (East News, LUDOVIC MARIN)

Płomienne przemówienie szwedzkiej aktywistki. Na szczycie klimatycznym ONZ 16-letnia Greta Thunberg zwróciła się do światowych przywódców, pytając ich, "jak śmieli" doprowadzić świat do obecnej sytuacji i "ukraść" dzieciństwo jej i innym młodym ludziom.

Ludzie cierpią, ludzie umierają, walą się ekosystemy. Stoimy u progu wielkiego wymierania, a wy potraficie mówić tylko o pieniądzach i opowiadać bajki o wiecznym wzroście gospodarczym – powiedziała Greta Thunberg w Nowym Jorku.

Co na to Donald Trump? Amerykański prezydent, o którym wiadomo, że walka ze zmianami klimatycznymi nie zalicza się, mówiąc delikatnie, do jego priorytetów, przytoczył powyższą wypowiedź 16-latki na Twitterze. Pokusił się też o krótki, niewątpliwie ironiczny komentarz.

Zobacz też: Spotkanie Andrzej Duda-Donald Trump. Leszek MillerMiller kpi

Ona wygląda na bardzo szczęśliwą młodą dziewczynę, z nadzieją spoglądającą w jasną i wspaniałą przyszłość. Jak miło to widzieć! – napisał prezydent USA.

To były kpiny. Sympatyzujący z Trumpem skrajnie prawicowy portal Breitbart nie ma wątpliwości, że słów prezydenta nie należy traktować dosłownie. Jak pisze, tą wypowiedzią Trump "strollował" Gretę Thunberg.

Jej mina mówi wszystko. Tak jak Trump nie jest największym fanem Grety Thunberg, tak i 16-latka nie jest fanką prezydenta USA. Kamery uchwyciły jej minę, kiedy zobaczyła Trumpa na szczycie klimatycznym. Twarz aktywistki przybrała złowrogi wyraz, gdy tylko Trump pojawił się na sali.

Prezydent USA spędził na szczycie klimatycznym tylko kilka minut. Podczas szczytu zajmował się w budynku ONZ innymi sprawami. W oddalonej o 100 metrów sali miał swój własny szczyt, poświęcony religii, a więc tematowi bliższemu większości jego elektoratu. Pytany już w niedzielę o to, czy lekceważy jeden z największych światowych problemów, odparł, że nie, ale po prostu jest "bardzo zajęty". Ostatecznie na szczycie klimatycznym się pojawił, ale spędził na nim zaledwie kwadrans.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić