Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Epidemia koronawirusa. Po śmierci doktora Li Wenlianga w Chinach rozpętała się burza

270

W ostatnich godzinach przez chińskie media społecznościowe przetoczyła się burza. Wszystko z powodu informacji na temat śmierci doktora Li Wenlianga, który pod koniec grudnia zeszłego roku ujawnił zagrożenie koronawirusem.

Epidemia koronawirusa. Po śmierci doktora Li Wenlianga w Chinach rozpętała się burza
(Getty Images)

Oburzenie nastąpiło po tym, jak informacja o śmierci Wenlianga pojawiła się w mediach,. Chwilę później zniknęła, a potem pojawiła się ponownie. "Zabiliście go dwa razy" - padały oskarżenia wobec cenzury, która miała ukrywać śmierć lekarza. Fala krytyki pod adresem władz nie wydaje się nam niczym dziwnym, jednak w Chinach, w których internet jest ściśle cenzurowany, a za atak na politykę rządu można mieć poważne problemy to prawdziwy przełom.

Tej nocy wielu młodych ludzi dojrzało. Czujecie gniew? Zapamiętajcie go na przyszłość. - mówił jeden z komentarzy na serwisie Weibo, lokalnej wersji Twittera.

ZOBACZ TAKŻE: Co wiemy o koronawirusie? Ekspert tłumaczy.

Niedawna śmierć dr Wenlianga, była zapalnikiem drzemiącego wśród ludzi gniewu. Chińczycy, a zwłaszcza młodsze pokolenie, są wściekli z powodu początkowego ukrywania skali niebezpieczeństwa przez władze.

Żądania ludzi znacznie wykraczają poza rzetelne informowanie o zagrożeniu wirusem. Na wspomnianym serwisie Weibo post z hasztagiem "Chcę wolności słowa", zdobył ponad 1,8 miliona wyświetleń w ciągu kilku godzin, nim został skasowany.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Skasowane z serwisu Weibo pożegnanie dr Weinlianga

*Po masakrze na placu Tiananmen w 1989 roku, postulaty wolności wypowiedzi są w szybko bogacących się Chinach tematem tabu. *Ostatnio jednak kraj ma poważne problemy z utrzymaniem porządku, które zaczęły się od protestów w Hongkongu. Zdaniem wielu nieudolne próby ukrycia epidemii koronawirusa mogą stać się początkiem szerszego buntu.

Liczba zarażonych koronawirusem

Według najnowszych danych zarażonych wirusem zostało na całym świecie ponad 31 tysięcy osób, z czego zmarło 638. Wyleczyć udało się jak na razie niemal 1700 osób. Nowe zarażenia odnotowano ostatnio m.in. we Włoszech a także na luksusowym statku, który, w ramach kwarantanny, jest przetrzymywany u wybrzeży Japonii.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wkładał rękę po bluzkę uczennicy. Ksiądz Jacek usłyszał kolejne zarzuty
Dlaczego Rosja straciła Syrię? Ekspert nie ma wątpliwości
Stało się. Już nie Iga Świątek. Polka zdetronizowana po dwóch latach
Tuż za polską granicą. Jest ich prawie milion. Dyskutują, co teraz
Napad na kantor z koparką. Policja ma sprawców
Groźny wypadek zakończy karierę piłkarza? Rokowania nie są optymistyczne
Wielkie liczenie zwierząt we wrocławskim zoo. "Czasami się zdarza się, że nam uciekną"
Świat patrzy na Syrię. Przerażające, co znaleźli. "Niezwykle brutalne"
Trump straszy wyjściem z NATO. Sikorski wspomina o Dudzie. "Mam nadzieję"
"Stał się ciężarem". Sojusznicy szybko odwrócili się od al-Asada
Tak wyczyścisz płytki bez smug. Genialny sposób
Jak zrobić domową masę makową do makowca?
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić