Hongkong. Barykady przełamane. Policja szturmuje uniwersytet

Policja w Hongkongu otoczyła kampus Uniwersytetu Politechnicznego. W środku znajdują się setki protestujących, którzy mieli opuścić budynek w poniedziałek rano, ale zmuszeni byli pozostać na terenie placówki po tym, jak funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i gumowych kul.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Laurel Chor / Stringer
Radosław Opas

Starcia w kampusie trwały całą noc. Uzbrojeni policjanci próbowali w godzinach nocnych dostać się na teren uniwersytetu, ale protestujący mieszkańcy Hongkongu odpowiedzieli siłą, rzucając m.in. kamieniami i koktajlami Mołotowa.

Policja użyła gazu łzawiącego. Według tłumaczeń funkcjonariuszy, było to konieczne, ponieważ kordony policji zostały „nagle zaatakowane przez grupę zamaskowanych uczestników zamieszek”.

Swobodne wyjście z kampusu jest niemożliwe. Otaczający teren uczelni policjanci ogłosili, że każdy może opuścić kampus, ale musi przy tym oddać broń i zdjąć maskę przeciwgazową. Protestujący uważają, że jest to podstęp, którego celem jest aresztowanie demonstrantów.

Zobacz także: Stan dezorientacji. "Nikt nie wie, co się stanie"

Szacuje się, że w kampusie przebywać może nawet 1 tys. ludzi. Informację potwierdza przebywający na miejscu Ted Hui, jeden z lokalnych prodemokratycznych aktywistów. Z kolei pełniący obowiązki prezesa związku studenckiego PolyU Ken Woo stwierdził w rozmowie z radiem RTHK, że w uniwersytecie pozostało co najmniej 500 osób.

Jednego z policjantów trafiono strzałą. Funkcjonariusz został ranny po tym, jak jeden z protestujących strzelił do niego z łuku bądź kuszy w nogę. Zdjęcie z tego zdarzenia funkcjonariusze opublikowali w sieci.

Protesty w Hongkongu trwają od kilku miesięcy. Zamieszki rozpoczęły się w czerwcu, kiedy to zaczęto prace legislacyjne nad wprowadzeniem prawa umożliwiającego ekstradycję podejrzanych osób do Chin kontynentalnych. Protestujący żądają m.in. demokratycznych wyborów władz w regionie. Chcą też, aby wszczęto niezależne śledztwo w sprawie działań policji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami