Koronawirus. Przełom w leczeniu. Przetestowali nowy lek

W Chinach zarażeni koronawirusem otrzymali nowy lek, który pomógł im zwalczyć niemal wszystkie objawy. Już po niecałych dwóch tygodniach ich stan zdrowia wrócił do normy. Trwają dalsze testy i prace, aby lek udostępnić na całym świecie.

Obraz
Źródło zdjęć: © East News | LILLIAN SUWANRUMPHA/AFP/East News
Aldona Brauła

Pacjenci z COVID-19 w Chinach otrzymali nowy rodzaj terapii. Podano im lek tocilizumab – który niemal całkowicie wyleczył ich w kilkanaście dni. Lekarstwo daje światu nadzieję w walce z panującą epidemią.

Pacjenci, poddani testom, byli w stanie poważnym lub krytycznym. Przebywali w dwóch oddzielnych szpitalach we wschodniej prowincji Anhui w Chinach, a testy przeprowadzono w połowie lutego.

Podano im lek tocilizumab wraz z rutynową terapią. Po zaledwie kilku dniach temperatura pacjentów wróciła do normy, a wszystkie inne objawy zniknęły. Z 20 pacjentów aż 19 zostało wypisanych po około 13 dniach od wdrożenia nowego leczenia.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Minister zdrowia Łukasz Szumowski o jedynym sposobie na walkę

Tocilizumab, znany jest także jako Actemra. Jest produkowany przez szwajcarską firmę farmaceutyczną Roche i zazwyczaj stosuje się go do zwalczania zapalenia stawów.

Genetech, firma biotechnologiczna z siedzibą w USA, rozpoczyna kolejne badanie. Zespół naukowców i lekarzy będzie sprawdzał czy tocilizumab może być stosowany w leczeniu osób dorosłych w Ameryce - kraju o trzeciej największej liczbie zgonów.

Leczeniem zostanie objętych 330 pacjentów. Ich stan zdrowia ma być nieustannie monitorowany przez kolejne 60 dni. Testy wystartują już na początku kwietnia. Jeśli analiza całego procesu potwierdzi, że lek jest naprawdę skuteczny, może być to prawdziwy przełom w leczeniu koronawirusa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"