Mateusz Domański
Mateusz Domański| 
aktualizacja 

Koronawirus w Polsce. Nowe informacje ws. 27-latki. Kobieta miała też sepsę

156

W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o szóstej ofierze śmiertelnej koronawirusa. Najnowsze doniesienia mówią jednak o tym, że to sepsa była główną przyczyną zgonu 27-latki.

Koronawirus. 11 nowych przypadków i szósta ofiara śmiertelna w Polsce
Koronawirus. 11 nowych przypadków i szósta ofiara śmiertelna w Polsce (PAP, Lech Muszyński)

Zmarła 27-latka zakażona koronawirusem. Kobieta była w stanie ciężkim i przebywała w szpitalu w Łańcucie (województwo podkarpackie). - Wszystko wskazuje na to, że koronawirus nie był bezpośrednią przyczyną śmierci, a sepsa - powiedział w TVP Info rzecznik ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Nieoficjalne informacje mówią, że kilka dni temu kobieta urodziła dziecko. 27-latka koronawirusem miała się zarazić od matki, która niedawno wróciła z Włoch. Taką informację podał dziennikarz rmf24.pl Mariusz Piekarski.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ministerstwo przekazało również, że odnotowano 11 nowych zachorowań. Potwierdzone przypadki dotyczą: trzech osób z województwa lubelskiego, trzech osób z województwa dolnośląskiego, dwóch osób z województwa wielkopolskiego oraz po jednej osobie z województw podkarpackiego, podlaskiego i małopolskiego.

Liczba odnotowanych zakażeń zbliża się do 400. W tej chwili statystyki mówią o 378 potwierdzonych przypadkach zachorowań na koronawirusa w naszym kraju. Sześć osób zmarło.

Zobacz także: "Nie liczymy już zmarłych". Dramatyczna relacja pielęgniarki z Włoch

Pandemia coraz groźniejsza

Minister zdrowia Łukasz Szumowski prognozuje, że w najbliższych dniach zanotujemy około 1-1,5 tysiąca zakażeń koronawirusem. Jest on świadomy tego, że liczba potwierdzonych przypadków może sięgnąć kilkunastu tysięcy.

Liczymy jednak, że za tydzień, może dwa tygodnie efekt przyniosą nasze działania prewencyjne, jak zamknięcie szkół, przedszkoli czy galerii handlowych i liczba nowych zakażeń wyhamuje. Podkreślam tu słowo "wyhamuje". Nam chodzi teraz o wyhamowanie liczby zachorowań - przyznał w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Szumowski.

Szef resortu zdrowia wierzy, że dzięki podejmowanym działaniom unikniemy włoskiego scenariusza. - Mamy wybór. Swoiste zamknięcie państwa i ograniczenie aktywności społecznej do minimum albo dziesiątki i setki tysięcy chorych, a do tego setki zmarłych. Nie chcę, by jak we Włoszech lekarze musieli wybierać, kogo podłączyć pod respirator - powiedział Łukasz Szumowski.

Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić