Lek na katar po nowemu

Od 1 stycznia 2017 r. leki na przeziębienie, katar, bóle zatok i kaszel będą sprzedawane w mniejszych dawkach. To efekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Lek na katar po nowemu
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Niektóre składniki leków mogą być uzależniające. Dlatego nie będą one mogły przekroczyć limitu 720 mg dla pseudoefedryny, 150 mg dla kodeiny i 360 mg dla dekstrometorfanu. Dwie ostatnie działają podobnie do opium, a pseudoefedryna jest pochodną amfetaminy.

Te trzy składniki popularnych leków przeciw przeziębieniu, podawane w dużych ilościach, powinny być zażywane jedynie pod kontrolą lekarza. Działają pobudzająco, zwiększają napięcie mięśni, hamują głód, powodują przyspieszenia akcji serca, mogą być nawet zagrożeniem dla życia - twierdzi dr Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki.

To już kolejna zmiana przepisów. W połowie 2015r. wprowadzono pierwsze ograniczenia w sprzedaży leków zawierających pseudoefedrynę, dekstrometorfan lub kodeinę. Aptekarze mogą wydawać zaledwie jedno opakowanie popularnych preparatów „na zatoki”, „męczący kaszel” czy „uporczywe objawy przeziębienia”, a kupującym może być jedynie osoba dorosła.

Takie same limity zastosowano m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Czechach i ostatnio w Niemczech. Raporty z Wielkiej Brytanii, które miały na celu monitorowanie wprowadzonych ograniczeń, wykazały ich wysoką skuteczność - czytamy na stronach ministerstwa zdrowia.

Leki wciąż będą dostępne bez recepty. W związku z nowymi przepisami w ustawie Prawo farmaceutyczne pojawiły się doniesienia, że większe opakowania leków z kodeiną, pseudoefedryną dekstrometorfanem będą sprzedawane od 1 stycznia 2017 r. wyłącznie na recepty. Informację zdementowało ministerstwo zdrowia.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Kradli drewno z lasu. Leśnicy już wiedzą, kim byli sprawcy
Kradli drewno z lasu. Leśnicy już wiedzą, kim byli sprawcy
Pocałunek mógł kosztować Thibus igrzyska. Oto finał sprawy
Pocałunek mógł kosztować Thibus igrzyska. Oto finał sprawy
Pił piwo pod chmurką. Teraz spędzi rok za kratkami
Pił piwo pod chmurką. Teraz spędzi rok za kratkami
30 lat Wirtualnej Polski. Wygraj bilety na koncert Sanah
30 lat Wirtualnej Polski. Wygraj bilety na koncert Sanah
17 lipca zapadnie wyrok. Oskarżono trzech lekarzy
17 lipca zapadnie wyrok. Oskarżono trzech lekarzy
OSP Sędziszowa pogrążona w żałobie. Zmarł 47-letni strażak
OSP Sędziszowa pogrążona w żałobie. Zmarł 47-letni strażak
Odebrali im synka, bo są niepełnosprawni. "Poczułam się gorzej jak śmieć"
Odebrali im synka, bo są niepełnosprawni. "Poczułam się gorzej jak śmieć"
Niebezpiecznie nad Bałtykiem. Na plażach zawisły czerwone flagi
Niebezpiecznie nad Bałtykiem. Na plażach zawisły czerwone flagi
Przypadkowe odkrycie w jeziorze. Naukowcy: To przerosło oczekiwania
Przypadkowe odkrycie w jeziorze. Naukowcy: To przerosło oczekiwania
Izabela Kisio-Skorupa pobita podczas transmisji na żywo. Sprawca usłyszał zarzuty
Izabela Kisio-Skorupa pobita podczas transmisji na żywo. Sprawca usłyszał zarzuty
Tragedia na Korfu. Polka utonęła na oczach syna
Tragedia na Korfu. Polka utonęła na oczach syna
Pracował w smażalniach, by poznać prawdę. Oto kulisy nieuczciwego biznesu
Pracował w smażalniach, by poznać prawdę. Oto kulisy nieuczciwego biznesu