Lublin. Przynieśli ładunki wybuchowe na Marsz Równości

Małżeństwo z Lublina zmontowało i przyniosło na Marsz Równości "bombę", która mogła poważnie zranić lub nawet zabić wielu uczestników manifestacji. Najbliższe miesiące spędzą w areszcie.

Obraz
Źródło zdjęć: © East News | Krzysztof Radzki
Dagmara Smykla-Jakubiak

Para z Lublina usłyszała już zarzuty. W sobotę około godziny 14:00 lubelska policja zatrzymała małżeństwo przeciwników Marszu Równości, kiedy manifestanci dopiero wyszli na ulice Lublina. Teraz śledczy poinformowali, że para spędzi najbliższe miesiące w areszcie.

Mieli przy sobie ładunki wybuchowe domowej roboty. Para przytwierdziła do kilku pojemników z gazem petardy i powstałe w ten sposób "bomby" przyniosła na Marsz Równości. Nie wiadomo, czy policja od początku wiedziała o planach małżeństwa, czy zostali zatrzymani z innego powodu.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Ładunki wybuchowe mogły zabić. Biegli stwierdzili, że eksplozja takiego urządzenia w tłumie mogłaby doprowadzić do poważnych obrażeń, a nawet do ofiar śmiertelnych. Małżeństwo złożyło wyjaśnienia w prokuraturze, jednak ich treść nie została ujawniona.

Zobacz też: Atak na Katarzynę Lubnauer. Jest decyzja ws. sprawcy. Posłanka zdradza szczegóły

Parze grozi maksymalnie 8 lat więzienia. Zarzucono im m.in. nielegalne wytworzenie i posiadanie urządzeń wybuchowych, które mogą sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób. Minimalny wymiar kary za takie przestępstwo wynosi pół roku.

Sąd przychylił się do naszego wniosku i zastosował wobec podejrzanych tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy - informuje Bartosz Frąk z Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody