Morawiecki przerwał przemówienie, żeby zażartować z PO
Mateusz Morawiecki złożył wniosek o wotum zaufania dla swojego rządu. Tłumaczył, że Sejm powinien "wyrazić swoje zdanie w odniesieniu do tego, czy ma być kontynuowany program reform". W pewnym momencie przerwał przemówienie.
Premier opowiedział z mównicy żart o Platformie Obywatelskiej. Dowcip miał nawiązywać do poglądów członków opozycyjnej partii dotyczących wieku emerytalnego. Tak opowiadał go Mateusz Morawiecki:
Idzie rodzina obok Sejmu i słyszą: "100 lat! 100 lat!".
- O, pewnie ktoś ma urodziny – mówi mąż.
- Nie. W Platformie rozmawiają o wieku emerytalnym – słyszy w odpowiedzi.
W pozostałej części przemówienia Morawiecki chwalił się sukcesami gabinetu. Czynił też pojednawcze gesty w kierunku partii opozycyjnych. Zadeklarował między innymi wspólne świętowanie rocznic wejścia Polski do NATO i Unii Europejskiej, a także Okrągłego Stołu. "Przed świętami obniżmy temperaturę sporu politycznego" - zaapelował.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Włodzimierz Cimoszewicz wystawił ocenę Mateuszowi Morawieckiemu