Motocyklista miał wypadek. Wiózł dopalacze i 30 tys. zł
Do wypadku doszło w poniedziałek w Krakowie, motocyklista trafił do szpitala. Miał przy sobie 260 woreczków z podejrzanie wyglądającymi substancjami.
Motocyklista miał ogromnego pecha. 32-latek zderzył się z samochodem kobiety, która nie ustąpiła mu pierwszeństwa, mimo że wyjeżdżała z ulicy podporządkowanej, podaje "Kraków.NaszeMiasto". Do wypadku doszło w poniedziałek w Krakowie, mężczyzna trafił do szpitala. Obrażenia to teraz jego najmniejszy problem.
Miał w plecaku 260 woreczków z białym proszkiem i przezroczystą substancją. Według małopolskiej policji wszystko wskazuje na to, że saszetki zawierają dopalacze. Analiza chemiczna w laboratorium kryminalistycznym wykaże, czy znajdują się w nich substancje zabronione. 32-latek miał też przy sobie 30 tys. zł.
Już teraz motocykliście grożą dwa lata więzienia. Okazało się, że prowadził, nie mając prawa jazdy. Stracił je w 2014 roku. Jeśli wyniki badań laboratoryjnych zabezpieczonych substancji potwierdzą przypuszczenia policji, lista sankcji znacznie się wydłuży.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.