Niewiarygodna podłość. Jak można tak skrzywdzić niepełnosprawną?

15-letnia Ola nie była pierwszą ofiarą oszustów. Przestępców poszukuje policja.

Niewiarygodna podłość. Jak można tak skrzywdzić niepełnosprawną?
(East News, Rex Features)

Nastolatka od urodzenia cierpi na rdzeniowy zanik mięśni, w związku z czym nie może chodzić. Ponieważ jej stary wózek jest popsuty, dziewczynka praktycznie nie ma możliwości poruszania się poza domem. Kiedy rok temu do drzwi jej rodzinnego domu zapukali pracownicy sklepu ze sprzętem rehabilitacyjnym, matka Oli uwierzyła, że jej córka nareszcie otrzyma nowy elektryczny wózek. Niestety spotkało ją gorzkie rozczarowanie.

Rzekomi pracownicy sklepu załatwili wszystkie formalności z NFZ-em. Fundusz wyłożył na nowy wózek 7,5 tys. złotych, które... zniknęły razem z oszustami Co gorsza, pani Marzena Witkowska, mama niepełnosprawnej, pokwitowała odbiór wózka, którego nigdy nie dostarczono. Teraz Grzegorz Błażewicz, zastępca Rzecznika Praw Pacjenta, apeluje, by nie podpisywać prptokołu odbioru sprzętu medycznego przed faktycznym otrzymaniem go.

NFZ zablokował Witkowskiej konto na 3 lata. Choć zajście miało miejsce nie z jej winy, przepisy Narodowego Funduszu Zdrowia nie przewidują żadnych wyjątków. Według Funduszu ta sama firma oszukała już przynajmniej 10 osób. Pomimo zerwanej umowy z NFZ oszuści wciąż dokonują kradzieży. Naciągaczy szuka policja pod zarzutem wyłudzenia zlecenia na dofinansowanie tego sprzętu - podaje TVN 24.

Mama Oli jest zdruzgotana. - To jest człowiek, który nie ma sumienia po prostu dla mnie - powiedziała o jednym z oszustów. 4-osobowa rodzina Witkowskich utrzymuje się z 3 tysięcy złotych miesięcznie, nie ma więc możliwości, by z własnych funduszy kupiła kosztujący kilka razy więcej wózek inwalidzki.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić