Norwegia. Spalił Koran podczas manifestacji. Zamieszki na ulicach

Działająca w Norwegii ekstremistyczna prawicowa grupa Stop Islamization of Norway (SIAN) zorganizowała wiec, na którym jeden z jej aktywistów dokonał spalenia Koranu, świętej księgi islamu. Sytuacja wywołała ogromne oburzenie wśród żyjących tam muzułmanów. Zachowanie potępiły też władze Turcji.

Obraz
Źródło zdjęć: © youtube.com
Radosław Opas

Pierwszy taki przypadek w historii. Incydent wydarzył się 16 listopada w mieście Kristiansand, położonym w okręgu Vest-Agder. Działacze lokalnej antyislamskiej organizacji SIAN zorganizowali protest, podczas którego potępiali islam, jako religię nawołującą do przemocy. Dodatkowo nazwali jej proroka Mahometa pedofilem. Eksperci twierdzą, że nigdy wcześniej w Norwegii nie doszło do podpalenia Koranu.

Wszystko nagrały kamery. Moment podpalenia świętej księgi muzułmanów uchwycono na filmie, który opublikowano w sieci. Widać na nim, jak stojący na placu mężczyzna trzyma Koran, po czym nagle zapala go, a w jego stronę zaczynają biec oburzeni tym faktem ludzie, próbujący go zaatakować. Wcześniej dwie kopie świętego pisma miały zostać wyrzucone do kosza na śmieci.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

Według społeczności muzułmańskiej ta akcja jest nie tylko nielegalna, ale stanowi również przestępstwo na podłożu nienawiści – powiedział w rozmowie z ABC Nyheter przywódca Muzułmańskiego Związku w Vest-Agder, Akmal Ali.

Zorganizowano kontrmanifestację. Wściekli faktem zbezczeszczenia Koranu muzułmanie zgromadzili się na ulicach miasta. Podczas starcia z aktywistami antyislamskiej organizacji ucierpiała m.in. fotoreporterka Lena Anderassen, którą kopnięto w plecy. Jak twierdzą przeciwnicy islamu w Norwegii, sytuacja z podpaleniem Koranu może się powtórzyć - czytamy w SINDOnews.com.

Okazuje się, że jest to dobry sposób na wizualizację negatywnej siły islamu - powiedział Lars Thorsen z organizacji SIAN.

Sytuację potępiły władze Turcji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało specjalny komunikat, w którym twierdzi, że spalenie Koranu było niedopuszczalne - donosi Anadolu Agency.

Oczekujemy, że takim działaniom uda się zapobiec, a osoby odpowiedzialne zostaną jak najszybciej postawione przed sądem – czytamy w oświadczeniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"