Pies uratowany. Mieszkaniec Dolnego Śląska skazał zwierzę na śmierć

Bezmyślność mieszkańca Żarowa w województwie dolnośląskim prawie zabiła młodego psa. Właściciel wyjechał do pracy w Niemczech, zostawiając zwierzaka w pustym mieszkaniu. Na szczęście w porę zareagowali sąsiedzi, a teraz psem zajmuje się Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Obraz
Źródło zdjęć: © twitter.com | Konrad Kuźmiński
Dagmara Smykla-Jakubiak

Jest szczęśliwe zakończenie tej historii. Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt zorganizował zbiórkę na leczenie chorej suczki, którą w krytycznym momencie uratowano z mieszkania w Żarowie. Jej właściciel wyjechał do pracy w Niemczech "zapomniał" zatroszczyć się o los swojego psa.

Z opuszczonego mieszkania po tygodniu zaczęło dobiegać przeraźliwe wycie. Sąsiedzi poinformowali rodzinę mężczyzny, która odkryła w lokalu wychudzoną i chorą suczkę. Właściciel zostawił psa bez jedzenia i wody. Grożą mu za to 3 lata więzienia.

Mężczyzna przed wyjazdem nie poinformował nikogo, w tym rodziny, że w jego lokalu została żywa istota. Bezdusznie skazał ją na powolną śmierć - podkreśla Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt.

Zobacz też: Uroczy sąsiad. Koala spragniony wody i… czułości

Suczka został przejęty przez wolontariuszy Inspektoratu i umieszczony w klinice weterynaryjnej. Poza silnym wychudzeniem zwierzak cierpi na ropne zapalenie uszu i oka. Dodatkowo z dróg rodnych wycieka jej ropa - lekarze podejrzewają ropomacicze. Konieczna jest natychmiastowa operacja.

"Po zabiegu będziemy szukać wspaniałej suczce nowego, kochającego domu" mówią wolontariusze Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
© ratujemyzwierzaki.pl | Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt

Mimo ciężkich przeżyć psiak nie stracił serca do ludzi i chęci do życia. Suczka może być zdrowa, jednak potrzebuje operacji i leczenia, których koszt oszacowano na tysiąc złotych. Zbiórkę na ten cel znajdziecie TUTAJ. Po zabiegu wolontariusze będą szukać dla psiaka nowego, kochającego domu. Kontakt w sprawie adopcji - 534 776 981.

Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi