Polak bohaterem Irlandii. Uratował rodzinę z tonącego auta

Na brzegu było słychać tylko głośny krzyk matki i dzieci. Gdy samochód z rodziną wpadł do rzeki Lee w mieście Cork, przejeżdżający obok Polak rzucił się na pomoc i wszystkich uratował. Lokalne media okrzyknęły go bohaterem.

Obraz
Źródło zdjęć: © Twitter.com/IrishExaminer/Denis Minihane

*Samochód stoczył się do wody po starej pochylni dla łódek. *Gdy Piotr Smoleński dopłynął do tonącego auta, dwójka 5-letnich dzieci i pies Milo siedzący z tyłu drapali po szybie. Kobieta na siedzeniu pasażera bezskutecznie biła pięściami w okno, chcąc wydostać się na zewnątrz. Ich ojciec, będąc po szyję w wodzie, próbował powstrzymać ciągnięty nurtem pojazd. Był sobotni wieczór 24 czerwca, dobiegała godzina 19.20.

Obraz
© Google Maps/Irish Examiner

Kabriolet bmw z zamkniętym dachem przepłynął po wodzie ok. 10 metrów. Okno pasażera było nieco uchylone, więc woda szybko zaczęła wdzierać się do środka. Ojciec dzieci słysząc krzyki, wyskoczył z domu, ale nie był w stanie pomóc rodzinie. Jadący drogą obok Smoleński dostrzegł zanurzone po dach auto i wyskoczył, by pomóc - donosi "Irish Examiner".

Tak się złożyło, że ratowani i ratujący się znali. Co więcej, wszyscy to mieszkający w Cork imigranci z Polski. O tym, że na jego oczach toną bliscy mu ludzie, Piotr Smoleński przekonał się dopiero będąc przy samym samochodzie. Za przednią szybą, którą na szczęście udało mu się wyłamać, zobaczył znajomą twarz pani Waszczykowskiej.

Sięgnął wgłąb auta i wydobył najpierw jedno dziecko, po czym przekazał je ludziom czekającym już na brzegu. Potem wskoczył po kolejne dziecko. Ktoś inny wskoczył do wody ratować kobietę. Pies uratował się sam - dodaje gazeta.

Uratowana z auta trójka trafiła na obserwację do szpitala. Ojciec rodziny też wymagał pomocy lekarskiej. Smoleński potrzebował jedynie kilku plastrów na podrapane szkłem przedramię, brzuch i nogi.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus