Poznański uniwersytet szuka studentów do pracy za darmo. Ich dyżury mają trwać... 48h

0

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, poznański Urząd Miasta i policja szukają wolontariuszy do „Projektu Tłumacz”. Choć uczelnia podkreśla, że program jest prestiżowy, studenci są oburzeni jego warunkami.

Poznański uniwersytet szuka studentów do pracy za darmo. Ich dyżury mają trwać... 48h
(Pixabay.com)

24-godzinne dyżury przez dwie doby z rzędu – na tym ma polegać prestiżowy wolontariat, na który namawia Instytut Językoznawstwa UAM. Informacja o rekrutacji do programu pojawiła się m.in. na stronie uczelni, ale w notatce nie zawarto żadnych szczegółowych informacji poza wymaganiami stawianymi kandydatom. Te pojawiły się dopiero na Facebooku, gdzie rozpętały burzę.

O co chodzi w „Projekcie Tłumacz”? Władze miasta i policja chcą poprawić bezpieczeństwo cudzoziemców przebywających w Poznaniu. Stąd pomysł, by studenci, którzy znają dobrze angielski, niemiecki, rosyjski lub ukraiński "pomogli w komunikacji z policją" osobom, które nie mówią po polsku. Wolontariusze mają dyżurować pod telefonem i w razie potrzeby pomóc w kontakcie z cudzoziemcem. W nagłym wypadku policjant może też poprosić studenta o pojawienie się na miejscu zdarzenia.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Studenci są oburzeni. W komentarzach pod ogłoszeniem zwracają uwagę, że trwający dwie doby dyżur i dyspozycyjność, by w razie czego pojechać w konkretne miejsce to praca, za którą należy się wynagrodzenie. Inni piszą, że żeby taki wolontariat miał sens, student powinien asystować tłumaczowi przysięgłemu (lub przynajmniej mieć jego wsparcie). W innym wypadku nie będzie miał wsparcia w trudnej sytuacji - a takie przecież zdarzają się podczas pracy z policją. Uczeń nie dowie się też, co może poprawić w swojej pracy, a podczas rozmowy będzie zdany tylko na siebie.

Przeciwko takim zasadom programu protestuje też Związek Zawodowy Tłumaczy Przysięgłych w Polsce, który wyraził swoje zaniepokojenie. "

Z przykrością stwierdzamy, że przedmiotowy projekt narusza zasady etyczne wykonywania zawodu tłumacza przysięgłego, standardy edukacyjne, a tym samym uderza w interesy tłumaczy przysięgłych w Polsce - czytamy.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić