Przerażające zdjęcie obiegło świat. W Hongkongu trwają brutalne starcia na ulicy

Policjant z Hongkongu strzelił z bliskiej odległości do jednego z protestujących w Hongkongu. Inny mężczyzna został podpalony przez radykalistów. Po 24 tygodniach od rozpoczęcia protestów wybuchła kolejna fala agresji.

Przerażające zdjęcie obiegło świat. W Hongkongu trwają brutalne starcia na ulicy
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Aldona Brauła
189

Zdjęcie strzelającego policjanta obiegło cały świat. Funkcjonariusz wycelował do protestującego z bardzo bliskiej odległości i poważnie go ranił. Do zdarzenia doszło w poniedziałek podczas kolejnych demonstracji w Sai Wan Ho w Hongkongu.

21-latek został postrzelony przez policjanta z małej odległości. Natychmiast wezwano karetkę i przewieziono go do szpitala. Przeszedł skomplikowaną operację, jego stan zdrowia jest wciąż bardzo ciężki.

Oprócz tego zranionych zostało jeszcze kilka innych osób. Radykalni aktywiści podpalili mężczyznę krzycząc w trakcie, że „nie jest Chińczykiem, wszyscy protestujący nie są”.

Zobacz także: Stan dezorientacji. "Nikt nie wie, co się stanie"

Mężczyźnie udało się w porę zrzucić palącą się koszulkę. Ma jednak ślady poparzeń i w ciężkim stanie trafił do szpitala. Jego stan jest krytyczny.

Przywódczyni Hongkongu Carrie Lam, powiedziała, że skala przemocy jest ogromna, ale nic nie zmieni. Zwolenniczka integracji z Chinami kontynentalnymi jest przeciwna postulatom protestujących. Dodaje, że nie zgodzi się na żądania, nawet jeśli na ulicach będzie jeszcze więcej brutalnych starć.

Jeśli wciąż jest jakieś myślenie życzeniowe, że eskalacja przemocy sprawi, że rząd specjalnego regionu administracyjnego Hongkong ugnie się pod presją i spełni tak zwane żądania polityczne, oświadczam jasno i wyraźnie: to się nigdy nie stanie - powiedziała szefowa administracji, w stacji RTHK.

Policja potwierdziła, że postrzelony mężczyzna nie jest jedynym wobec, którego użyto broni. Według szacunków tego dnia na ulicach Hongkongu rannych mogło zostać nawet 60 osób. Większość z nich miały poważne obrażenia wymagające hospitalizacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Zaginął 36-letni Konrad. I nagle takie wieści o jego aucie
Zaginął 36-letni Konrad. I nagle takie wieści o jego aucie
Donald Trump wściekły na Izrael i Iran. Amerykanista ocenił prezydenta USA
Donald Trump wściekły na Izrael i Iran. Amerykanista ocenił prezydenta USA
Polak leci w kosmos. Pierwsze minuty kluczowe dla bezpieczeństwa
Polak leci w kosmos. Pierwsze minuty kluczowe dla bezpieczeństwa
"Paragon grozy" z Krupówek. Tyle kosztuje jajecznica. W sieci aż wrze
"Paragon grozy" z Krupówek. Tyle kosztuje jajecznica. W sieci aż wrze
Co się dzieje z populacją Warszawy? Jest raport dotyczący stolicy Polski
Co się dzieje z populacją Warszawy? Jest raport dotyczący stolicy Polski
Samopoczucie i pamięć. Naukowcy wskazują zależność
Samopoczucie i pamięć. Naukowcy wskazują zależność
Nie żyje Piotr Przyborowski. Miał 32 lata. WOPR w żałobie
Nie żyje Piotr Przyborowski. Miał 32 lata. WOPR w żałobie
Stanął z truskawkami pod Biedronką. Wystarczyło pół godziny
Stanął z truskawkami pod Biedronką. Wystarczyło pół godziny
Pożary w Chorwacji. Polacy dostali wytyczne. "Nie rób selfie"
Pożary w Chorwacji. Polacy dostali wytyczne. "Nie rób selfie"
Nie żyje kobieta ze Szczytnej. Poszła na balkon i wpadła do rzeki
Nie żyje kobieta ze Szczytnej. Poszła na balkon i wpadła do rzeki
Włochy walczą z falą upałów. Antycyklon Pluto przynosi rekordowe temperatury
Włochy walczą z falą upałów. Antycyklon Pluto przynosi rekordowe temperatury
Piękna, ale śmiertelnie groźna. Tej muszli lepiej nie podnosić na plaży
Piękna, ale śmiertelnie groźna. Tej muszli lepiej nie podnosić na plaży