Angelika Karpińska| 
aktualizacja 

Rekin zaatakował surfera. Mężczyzna miał na niego sposób

83

Surfer z Nowej Zelandii opisał swoją walkę z krwiożerczym rekinem. Mężczyzna został ugryziony przez drapieżnika, ale dzięki szybkiej reakcji udało mu się uniknąć śmierci.

Rekin zaatakował surfera. Mężczyzna miał na niego sposób
(Getty Images, Barcroft Media)

Nick Minogue z Auckland w Nowej Zelandii przeżył prawdziwe chwile grozy. Podczas surfowania w Pauanui Beach padł ofiarą ataku żarłacza białego.

Drapieżnik ugryzł mężczyznę w rękę, po czym wbił zęby w deskę surfingową. 60-latek był przerażony, ale przypomniał sobie, że gdzieś usłyszał, iż czułymi punktami rekinów są oczy i nos.

Niewiele myśląc, mężczyzna uderzył drapieżnika pięścią w oko. Wtedy rekin puścił deskę, a surfer zdołał uciec. W wodzie był również inny mężczyzna, któremu także udało się dopłynąć do brzegu.

Na szczęście surfer doznał jedynie lekkich obrażeń. Twierdzi, że to zasługa kombinezonu, który miał na sobie. Ze względów bezpieczeństwa plaża była zamknięta przez dwie godziny po ataku.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Krew kapała z rękawa mojego kombinezonu. Na szczęście rana nie była zbyt głęboka. Nadal mam rękę i palce, mogło być znacznie gorzej - skomentował Nick Minogue.

Zobacz także: Morskie olbrzymy. Niesamowite nagranie z drona

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić