Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Samolot boeing 737 awaryjnie lądował. Dożywotnie więzienie za alarm

95

Sprawca alarmu w boeingu 737-900 usłyszał wyrok dożywotniego więzienia. Biznesmen doprowadził do awaryjnego lądowania samolotu linii Jet Airways. Boeing 737-900 leciał z Bombaju do New Delhi. Za czyn z 2017 roku 38-letni Birju Kishor Salla teraz został surowo ukarany. Władze Indii mówią, że to przestroga dla innych.

Samolot boeing 737 awaryjnie lądował. Dożywotnie więzienie za alarm
(Wikimedia Commons CC BY-SA, calflier001)

Dożywotnie więzienie to nie jedyna kara dla przedsiębiorcy z Indii. Prócz tego musi zapłacić grzywnę w wysokości 50 milionów rupii (ok. 2,7 miliona złotych). Ma być to rekompensata dla załogi i pasażerów, stwierdzono w uzasadnieniu.

Birju Kishor Salla podłożył list w samolocie z Bombaju do New Delhi. Wydrukowane pismo znalazła stewardessa w toalecie klasy biznesowej samolotu. Tekst nie pozostawiał wątpliwości: na pokładzie boeinga 737-900 linii Jet Airways są porywacze i materiały wybuchowe.

Na pokładzie lotu nr 9W339 są porywacze, samolot nie może lądować. Powinien lecieć prosto do POK - napisał indyjski biznesmen w podrzuconej w boeingu wiadomości. POK to sporny region w Kaszmirze pod administracją Pakistanu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

List informował, że porywaczy jest 12, a w luku bagażowym są bomby. Twarze pilotów stężały, gdy dowiedzieli się o wiadomości. Na pokładzie było 115 pasażerów i 7 członków załogi - przypomina Mumbai Mirror. Podczas procesu zeznawał między innymi kapitan samolotu Jet Airways.

Nie mogliśmy poinformować pasażerów o konkretnym zagrożeniu. Ogłosiliśmy tylko, że ze względów bezpieczeństwa wylądujemy w Ahmadabadzie - mówił kapitan Jay Jariwala.

Zobacz także: Zobacz także: Rękaw prosto do salonu. Tak mieszka John Travolta

W toku śledztwa ustalono autora notatki. Birju Kishor Salla został oskarżony o próbę przejęcia kontroli nad boeingiem. Wyrok dożywocia zapadł na podstawie zaostrzonych w 2016 roku przepisów antyterrorystycznych, które przewidują nawet karę śmierci.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Zdumiewająca była motywacja biznesmena. Chciał w ten sposób zdyskredytować firmę Jet Airways, w której pracowała jego żona. Namawiał ją do przeprowadzki do Bombaju, jednak kobieta upierała się przy mieszkaniu w New Delhi, gdzie było jej miejsce pracy. Salla wymyślił, że jeśli upozoruje porwanie boeinga, linie stracą wiarygodność, zlikwidują połączenie z New Delhi do Bombaju, a żona straci zajęcie. Wtedy - w jego zamyśle - nie byłoby przeszkód, by przeprowadzili się do Bombaju.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Sondaż. Ilu Polaków przyjmie księdza po kolędzie? Spytano też o datki
Pokazała zdjęcie z Chłapowa. "Niemożliwy"
Zmiany klimatu sprzyjają zakażeniom HIV. Zaskakujące ustalenia naukowców
Turyści zablokowali przejazd GOPR. Ratownicy musieli zareagować
Dramat powodzian. Mieszkańcy Mietkowa wciąż bez mostu. Chodzą po drzewie
Zmiany w lekcjach religii. Polska Rada Ekumeniczna apeluje
Iga Świątek w drugiej rundzie Australian Open. Pewny triumf nad Czeszką
Wyniki Lotto 12.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Odnaleziono fragmenty "zaginionego świata". Miał istnieć przed oceanem
Groźny wirus atakuje. Ognisko wykryto tuż przy polskiej granicy
Osiem lat więzienia za warszawską syrenkę. Aktywistki staną przed sądem
15-latka wyszła do szkoły i nie wróciła. Liczy się każda informacja
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić