Samolot stanął w płomieniach podczas awaryjnego lądowania

20

Maszyna lecąca z Singapuru do Mediolanu po dwóch godzinach lotu musiała zawrócić z powodu awarii silnika. Lądując awaryjnie na lotnisku Changi, pojazd z 241 osobami na pokładzie zaczął się palić. Ogień pochłonął prawy silnik i skrzydło, a przerażeni pasażerowie mogli się tylko temu przyglądać.

Samolot stanął w płomieniach podczas awaryjnego lądowania
(youtube.com)

To miało być łagodne awaryjne lądowanie. Pasażerowie zaczęli nawet klaskać, aby okazać pilotowi wdzięczność za bezpieczne przyziemienie. Jednak sekundy później prawa strona samolotu stanęła w ogniu. Minęło około 5 minut, zanim straż pożarna zdołała ugasić ogień. Ludzie nie kryli swojego przerażenia.

To było przerażające pięć minut! Byliśmy tak blisko śmierci! Ledwo uszłam z życiem, palił się ogromny ogień. Dzięki Bogu, że żyję! Jadę teraz do domu uściskać dzieci - skomentowała zdarzenie Lee Bee Yee, pasażerka cytowana przez "The Guardian".

Ostatecznie nikomu nic się nie stało. Po ugaszeniu pożaru pasażerowie zeszli po schodach na pas startowy, a podstawiony autobus przewiózł ich do budynku. Tam mogli poczekać na kolejny samolot lecący do Mediolanu. Singapore Airlines zamierzają w pełni współpracować z władzami w ich śledztwie.

Autor: Bartosz Nowak

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić