Śląskie. Zawisła na ogrodzeniu. Uratowana kobieta okazała wdzięczność
Nad zalewem Nakło - Chechło (woj. śląskie) widzieli ją już z daleka. Uwagę przykuł sposób, w jaki szła nad wodą. Jeszcze chwila i kobieta zawisła na ogrodzeniu. Nie zastanawiając się długo, ruszyli jej na ratunek. Sierżant sztabowy Arkadiusz Pacuda oraz posterunkowy Artur Roch udzielili 66-latce pomocy. Teraz dostali podziękowania. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
List trafił do rąk komendanta komisariatu policji w Radzionkowie (woj. śląskie). Wdzięczna 66-latka podziękowała w nim policjantom za ratunek. Kobieta podkreśliła, że funkcjonariusze udzielili jej pierwszej pomocy. Kobieta była zachwycona "wspaniałym podejściem do człowieka".
Policjanci uratowali kobietę w połowie sierpnia, w trakcie patrolu nad zalewem Nakło - Chechło. Policjanci byli wśród kilkudziesięciu osób, które zauważyły kobietę potrzebującą pomocy. Seniorka prowadziła swój rower, a z każdym kolejnym krokiem ewidentnie była coraz słabsza. W pewnym momencie kobieta straciła przytomność i zawisła na znajdującym się przy drodze ogrodzeniu.
Śląscy policjanci ruszyli na pomoc poszkodowanej. 66-latka powiedziała im, że choruje na serce, a niedawno miała poważny zabieg. Funkcjonariusze od razu udzielili jej pierwszej pomocy, a następnie powiadomili pogotowie ratunkowe.
Przez cały czas oczekiwania na karetkę, policjanci monitorowali funkcje życiowe poszkodowanej. Kiedy karetka pojawiła się na miejscu zdarzenia, ratownicy podjęli decyzję o przewiezieniu kobiety do szpitala.
Zobacz także: Wariat na drodze. Nagranie policji ku przestrodze
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.