Starasz się o kredyt? Szybko wyczyść swojego Facebooka

13

Banki wykorzystują media społecznościowe do oceny zdolności kredytowej. Zobacz, co może cię pogrążyć.

Starasz się o kredyt? Szybko wyczyść swojego Facebooka
(Wikimedia Commons CC BY-SA)

*Nie wiesz, co słychać u znajomych? Zajrzyj na ich Facebooka. * Ten żart rzucany wśród przyjaciół nabiera zupełnie innego znaczenia. Spójrzcie na swoją tablicę i zobaczycie, co zjadł Krzysiek, gdzie spędziła wczorajszy wieczór Iwona i jakim samochodem jeździ Mateusz. Na podstawie tych informacji możecie bez większego problemu wskazać, komu powodzi się lepiej, a komu gorzej. Jednak ludzie rzadko mają świadomość, że takimi informacjami mogą też zainteresować się... banki.

Analitycy coraz częściej korzystają z Facebooka - opisuje blog jakrobicmarketing.pl. Przy ocenianiu potencjału kredytowego analizowana jest aktywność w mediach sppołecznościowych. Co ciekawe, zbierane są informacje nie tylko o was, ale także o waszych znajomych. Analitycy zwracają uwagę m.in. na umieszczane zdjęcia, wpisy, komentarze, a także na to, co potencjalny kredytobiorca lubi, do jakich grup należy i gdzie się wypowiada.

*Facebook kontra BIK. * Banki muszą upewnić się, że jesteście osobami godnymi zaufania Dlatego porównają historię na portalu z historią w BIK-u (Biurze Informacji Kredytowej). W skrócie chodzi o to, czy mówicie prawdę. Na przykład jeżeli weźmiecie kredyt na remont domu, a w tym samym czasie chwalicie się zakupem nowego samochodu lub drogimi wakacjami na końcu świata, to wnioski nasuwają się same. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że oszukaliście bank, ponieważ zaciągnęliście kredyt na inny cel niż ten zadeklarowany - przyznaje Dawid z jakrobicmarketing.com. Takie zachowanie obniża wasz scoring, czyli ocenę zdolności kredytowej.

Zgodność faktów z wnioskiem kredytowym. Bank traktuje przyszłego kredytobiorcę jako potencjalnego kłamcę, którego trzeba dokładnie sprawdzić. Zwróćcie uwagę, czy dane z wniosku kredytowego są takie same jak na waszym profilu. Jeżeli wpisaliście, że macie jedno dziecko, a na zdjęciach pozujecie z trójką, to scoring drastycznie spadnie. Podobną sytuacją będzie prowadzeniem jednoosobowego gospodarstwa domowego. Jeżeli zadeklarowaliście, że mieszkacie sami i nie macie nikogo na utrzymaniu, a na Facebooku wasza druga połowa zamieszcza wpisy, że kupuje już przedmioty do wspólnego mieszkania, to także obniżycie swoją wiarygodność.

Sprawdzanie planów matrymonialnych. Tak, to prawda. Banki sprawdzają naprawdę wszystko. Jeżeli zadeklarowaliście, że prowadzicie jednoosobowe gospodarstwo domowe i utrzymujecie się sami, to uważajcie na swoje statusy. Jeżeli zaczniecie umieszczać informacje o zaręczynach, ślubie czy planowanym wieczorze kawalerskim, to dacie znak analitykowi, że już wkrótce wasze gospodarstwo domowe powiększy się o co najmniej jedną osobę. Zgadniecie, co się dzieje z waszym scoringiem? Tak jest - spada. Wyobraźcie sobie zatem sytuacje, że wasza wybranka pochwaliła się na Facebooku, że jest w ciąży... wtedy praktycznie możecie zapomnieć o kredycie.

*To tylko część trików, które stosują analitycy. * Możecie być pewni, że banki naprawdę dobrze was sprawdzą, zanim zdecydują się na udzielenie wam długoterminowego kredytu. Dlatego pamiętajcie, że nie jesteście w sieci anonimowi. Świadomie rezygnujecie ze swojej prywatności na rzecz portali społecznościowych. Jeżeli staracie się o długoterminowy kredyt, lepiej wyczyśćcie swój profil.

Autor: Arkadiusz Puz

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić