Strzały na koreańskiej granicy. Żołnierze z Północy strzelali do swojego

Żołnierz z Korei Północnej został dwukrotnie postrzelony podczas próby ucieczki przez granicę.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images
Kamil Karnowski

Miał wiele szczęścia, bo pomimo ran, udało mu się dotrzeć do celu. Tuż po przekroczeniu strefy dzielącej Koreę Północną od Południowej, żołnierza przejęli pogranicznicy i udzielili mu pomocy - podaje "The Guardian".

Wartownicy otworzyli ogień, by powstrzymać ucieczkę. Po drugiej stronie pilnie strzeżonego przejścia wojskowi z Korei Południowej, po uszłyszeniu strzałów, czekali na zakrwawionego żołnierza po swojej stronie strefy oddzielającej oba kraje w pobliżu miejscowości Panmunjom.

Uciekinier został przetransportowany helikopterem do szpitala. W czasie incydentu nie doszło do strzałów pomiędzy naszymi żołnierzami, a żołnierzami z Korei Północnej - skomentował rzecznik MSW Korei Południowej.

Dramatyczna ucieczka potwierdza, że mieszkańcy Korei Północnej coraz bardziej się boją. Seul już jakiś czas temu informował o wzroście liczby uciekinierów z Północy. Praktycznie każdy z nich potwierdza, że ucieka z kraju w obawie przed terrorem totalitarnego państwa lub w efekcie wojny, którą nieustannie straszy Kim Dzong Un.

Zobacz także: Rakiety Kima dziesiątkują siły USA. Nowe propagandowe wideo

Mało kto decyduje się na tak dramatyczną ucieczkę. Co roku z Korei Północnej zbiega ok. 30 tys. mieszkańców tego kraju, jednak miażdżąca większość wymyka się przez granicę koreańsko-chińską na północy kraju. Znacznie trudniej jest uciec do sąsiada z południa, bo tam do pokonania jest 4-kilometrowa zdemilitaryzowana strefa. By ją pokonać, trzeba przejść przez liczne zasieki, druty kolczaste i ogromne pole minowe. Szacuje się, że najwyżej dwie osoby rocznie dają radę pokonać te przeszkody.

Możliwości nuklearne Korei wzrosły w ostatnich latach. Od kiedy władzę w kraju przejął Kim Dzong Un, reżim nie ustaje w próbach jądrowych. Bez ustanku grozi też Stanom Zjednoczonym, że jest w posiadaniu śmiercionośnej broni i jest gotowa użyć jej w każdej chwili.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To  uderzyło we frekwencję
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To uderzyło we frekwencję
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy
Paraliż na S7. Tak zachowali się policjanci. Jest nagranie
Paraliż na S7. Tak zachowali się policjanci. Jest nagranie
Terroryzował kierowców na A4. Co z Rafałem H.? Psychiatrzy orzekli
Terroryzował kierowców na A4. Co z Rafałem H.? Psychiatrzy orzekli
Tak Madryt pożegna stary rok. Tłumy zjedzą 12 "szczęśliwych winogron"
Tak Madryt pożegna stary rok. Tłumy zjedzą 12 "szczęśliwych winogron"