Sytuacja w tym kraju jest dramatyczna. Nigdzie na świecie nie jest aż tak źle

Ciężka sytuacja spowodowana epidemią koronawirusa jest odczuwalna w zdecydowanej większości krajów na świecie. Liczby pokazują, że stosunkowo niewielka powierzchniowo Belgia ma najgorsze statystyki wśród wszystkich państw.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images
wb

O Belgii w kontekście rozmiarów epidemii koronawirusa nie mówi się dużo. Ze względu na skalę, zdecydowanie częściej w nagłówkach pojawiają się państwa, w których liczba zgonów przekroczyła już kilkanaście tysięcy osób. Zaliczają się do nich przede wszystkim Stany Zjednoczone, Włochy, Hiszpania oraz Francja.

Sytuacja w jednym z krajów Beneluxu jest jednak równie dramatyczna. Jest tak między innymi ze względu na lekceważenie wprowadzonych na terenie państwa zakazów i obostrzeń. W świąteczny weekend w wielu belgijskich miastach i miasteczkach można było zaobserwować ludzi urządzających pikniki, mnóstwo rodzin na spacerach oraz gigantyczne kolejki do sklepów z lodami.

Czy gwiazdy znają wigilijne przysmaki i co podają w swoim regionie?

Belgia ma najgorszą statystykę na świecie

Regulacje wprowadzone przez belgijski rząd mają obowiązywać przynajmniej do 3 maja. W ramach "zamknięcia kraju", przemieszczać się można tylko w uzasadnionych przypadkach - takich jak pójście do pracy, do sklepu, na pocztę czy na spacer. W przeciwieństwie do Polski, zalecane a nie obowiązkowe jest noszenie maseczek, ponieważ rząd liczy na "zdrowy rozsądek" obywateli.

W Belgii z powodu zarażenia koronawirusem umiera najwięcej osób na świecie w przeliczeniu na milion mieszkańców. Wartość ta wynosi już 419 zgonów/milion osób zamieszkujących teren kraju. Dla porównania, we Włoszech ten wskaźnik wynosi 358, we Francji 256, a w Stanach Zjednoczonych 94.

Pracy jest niewiarygodnie dużo. Wcześniej pracowałam po osiem godzin i to było osiem godzin zmęczenia i ciężkiej pracy. Teraz to wszystko się podwaja, potraja. Zdarzyło mi się zemdleć w pracy. Dzieci i męża widuję od czasu do czasu z daleka, kiedy podjeżdżam pod dom i patrzę na nich z odległości trzech-czterech metrów - mówi Rezarta Bezhaj, pielęgniarka w Instytucie Julesa Bordeta w Brukseli.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
Maszynista próbował reagować. Nie żyje mężczyzna
Maszynista próbował reagować. Nie żyje mężczyzna
Niemowlę w szpitala. Okrutni rodzice zatrzymani
Niemowlę w szpitala. Okrutni rodzice zatrzymani
Rosjanie piszą o trotylu. Wskazano siłę eksplozji
Rosjanie piszą o trotylu. Wskazano siłę eksplozji
Szła przy A1 w kapciach. Zareagowali natychmiast
Szła przy A1 w kapciach. Zareagowali natychmiast
Nie żyje bohater Ukrainy. Zginął w katastrofie
Nie żyje bohater Ukrainy. Zginął w katastrofie
Patrzyła, jak córka zabiera cudzą choinkę. Wysłała list. "Wstyd"
Patrzyła, jak córka zabiera cudzą choinkę. Wysłała list. "Wstyd"
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"