Tragedia na drodze pod Warszawą. Śmierć na miejscu
Policja bada okoliczności wypadku, do jakiego doszło między Markami a Nieporętem. Kierowca auta, które uderzyło w drzewo wypadł na drogę i został rozjechany przez ciężarówkę
Tragedia miała miejsce we środę po godzinie 16. Doszło do niej na trasie 631 w okolicach Słupna. Samochodem, który uderzył w drzewo jechały dwie osoby. W wyniku uderzenia kierowcę wyrzuciło z pojazdu pod koła nadjeżdżającej ciężarówki. Prowadzący poniósł śmierć na miejscu.
Przeżył tylko pasażer. Zakleszczonego we wraku auta człowieka musieli uwalniać strażacy. Został on przewieziony do szpitala. Jego stan jest ciężki.
Na miejscu działały trzy zastępy straży pożarnej, policja i służby medyczne - mówi kpt. Daniel Kwiatkowski ze straży pożarnej w Wołominie w rozmowie z Super Expressem
Tragiczne zdarzenie zablokowało drogę na kilka godzin.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.