Na granicy turecko-syryjskiej wciąż giną uchodźcy. Według "The Times", w ciągu ostatnich czterech miesięcy turecka straż graniczna zastrzeliła co najmniej 16 osób, w tym troje dzieci. Brytyjski dziennik ujawnił tę informację, powołując się na rozmowę z osobą zajmującą się przemytem nielegalnych imigrantów.
Turecka straż graniczna zwykła wcześniej pomagać uchodźcom, a nawet nosiła ich bagaże. Teraz zajmuje się strzelaniem do nich - cytuje wypowiedź anonimowego mężczyzny "The Times".
Ci, którzy upadną po tureckiej stronie, "mają szczęście". Są bowiem zabierani do do szpitala i otrzymują pozwolenie na pobyt w kraju. Jednak uchodźcy, których kule trafią po syryjskiej stronie granicy, nie mogą liczyć na specjalistyczną pomoc i zazwyczaj trafiają do masowych, bezimiennych grobów.
*Według informatora gazety, będzie ginąć coraz więcej uchodźców. *Ma to być efekt porozumienia pomiędzy Ankarą i Brukselą, zgodnie z którym Turcja ma powstrzymać napływ imigrantów do Europy. Unia Europejska chce, by Turcy przyjęli z powrotem wszystkich uchodźców, którzy dotarli do Grecji, a w zamian kraje członkowskie udzielą schronienia części Syryjczyków znajdujących się obecnie w Turcji. Dodatkowo obywatele tego kraju otrzymają możliwość poruszania się w strefie Schengen bez konieczności posiadania wizy.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.