Tych przestępstw nie znajdziesz nawet w policyjnych statystykach

W Polsce istnieje tzw. ciemna liczba zdarzeń kryminalnych, które nie są wykrywane. Zalicza się do nich m.in. tzw. zgony autoerotyczne – podaje PAP.

Obraz
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Ciemna liczba przestępstw nawet trzykrotnie przewyższa oficjalne dane. Chodzi o różne zdarzenia kryminalne. Na drobnych kradzieżach począwszy, a na na gwałtach, zabójstwach, czy zaginięciach skończywszy.

Nie sposób określić dokładnie rzeczywistej liczby przestępstw w naszym kraju, gdyż wiele z nich nie staje się w ogóle przedmiotem dochodzenia – tłumaczy w rozmowie z PAP kryminalistyk dr Joanna Stojer-Polańska

Przyczyn, dla których organy ścigania nie podejmują śledztwa, może być kilka. Najczęściej jednak poszkodowany po prostu nie zgłasza tego przestępstwa. Wynika to ze wstydu lub niewiedzy, np. przemoc w rodzinie.

Zdarza się również, że przestępca przechytrza policję. Pozoruje samobójstwo albo nieszczęśliwy wypadek i zmyla w ten sposób organy ścigania. W rezultacie powiększa się skala błędnie wyjaśnionych przestępstw.

Ciemną liczbę przestępstw bada nieformalny interdyscyplinarny zespół z Krakowa. W skład grupy wchodzi kryminalistyk, medyk sądowy z Collegium Medicum UJ, policjant, krakowscy strażacy i biegli sądowi różnych specjalności.

Zespół analizuje tzw. zgony autoerotyczne. To przypadki, w których ktoś ponosi śmierć w wyniku uprawiania niebezpiecznych zabaw autoerotycznych. Najczęściej chodzi o podduszanie, które może prowadzić samookaleczenia się lub nawet śmierci.

*Zgony autoerotyczne są społecznie wstydliwe. * Zdarza się, że rodziny ofiar starają się tuszować ślady, wskazujące na seksualny charakter wypadku.

Zgony autoerotyczne są w Polsce bardzo rzadkie, ale należy o nich więcej mówić. Ważne jest, żeby ostrzegać młode osoby, które naśladują zabawy erotyczne obecne coraz częściej w internecie, że tego typu gry - tym bardziej, że uprawiane samotnie i w tajemnicy przed innymi - mogą się kończyć tragicznie – podkreśla dr Stojer-Polańska.

Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje