Natalia Bogucka| 

W chińskiej prowincji Jiangxi władze konfiskują i niszczą trumny. Mieszkańcy są załamani

31

Władze na południowym wschodzie Chin rozbiły tysiące trumien, z których część została ekshumowana. Wszystko w ramach kontrowersyjnej polityki "zero pochówku", zakazującej ludziom chowania zmarłych.

W chińskiej prowincji Jiangxi władze konfiskują i niszczą trumny. Mieszkańcy są załamani
(East News)

*Rząd prowincji Jiangxi chce, aby mieszkańcy kremowali swoje szczątki. * Rodziny z obszarów wiejskich w Chinach często wydają fortuny na trumny i drogie rytuały pogrzebowe. Polityka "zero pochówku" została wprowadzona sześć miesięcy temu, aby ograniczyć wykorzystywanie ziemi na pochówki.

Oficjalnie chodzi o ekologię i przyjmowanie bardziej przyjaznych środowisku praktyk. Pojawiają się jednak spekulacje, że chodzi o ziemię orną dla przeludnionego kraju i likwidację starych, wiejskich rytuałów.

Filmy i zdjęcia publikowane w chińskich mediach społecznościowych pokazywały, jak urzędnicy konfiskują trumny, a następnie niszczą. Sposób wdrażania polityki został nawet skrytykowany przez media państwowe w Pekinie. Określono go jako "barbarzyński".

Czy istnieje jakikolwiek powód do przeprowadzenia tak brutalnego, a nawet barbarzyńskiego posunięcia? Nawet jeśli reformy pogrzebowe zostaną skutecznie przeprowadzone, serca ludzi zostaną zranione - napisała People's Daily, gazeta Komunistycznej Partii Chin

Trwa ładowanie wpisu:twitter

*W wielu wioskach starsi ludzie przechowują swoje trumny w domach. * Wierzą, że gdy wcześniej się przygotują, zostaną nagrodzeni dłuższym życiem. Niektórzy w ramach protestu wchodzili do swoich trumien, by nie dopuścić do ich zabrania. Mimo to urzędnicy byli bezwzględni.

Konfiskując trumny i nakazując kremację, władze kładą przy okazji kres wiekowym rytuałom pogrzebowym. Jedną z ważnej tradycji ku czci zmarłych było palenie papierowych replik pieniędzy, domów, aut i telefonów komórkowych. Chińczycy wierzą, że te rzeczy przydadzą się zmarłym w życiu pozagrobowym.

Nie tylko konfiskują trumny, ale także zakazują lokalnych tradycji pochówku. Żadne trumny, nagrobki ani papierowe pieniądze nie są dozwolone - powiedział mieszkaniec Jianxi.

*Jak zapowiadają władze prowincji, od 1 września w Jiangxi nie będzie się już chować w ziemi. * Za pochówek będą obowiązywać grzywny. Osoby, które oddadzą trumny dobrowolnie mogą liczyć na odszkodowanie w wysokości 2 tys. juanów (ok. 1 tys. zł). Jednak kwota ta nie pokrywa nawet połowy wydatków na zakup trumny.

*Departament Spraw Obywatelskich Jangxi opublikował specjalne oświadczenie. * Zapowiedział, że realizacja polityki będzie prowadzona w łagodniejszy sposób i trumny nie będą zabierane siłą.

Te drastyczne środki powinny zostać natychmiast wstrzymane - czytamy w oświadczeniu.

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zobacz także: Chińskie klony procesorów AMD już na rynku

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić