Bartosz Nowak| 

W kupionej torebce znalazła list. Jego treść zmroziła jej krew w żyłach

197

Kobieta kupiła w popularnej w USA sieci sklepów Walmart torebkę, w której znalazła zapisaną w innym języku kartkę papieru. Okazało się, że to wiadomość od Chińczyka, który własnymi rękami ją zrobił.

W kupionej torebce znalazła list. Jego treść zmroziła jej krew w żyłach
(Pixabay/KPTV)

Kobieta twierdzi, że to bez wątpienia wołanie o pomoc. Tekst przetłumaczyła dla pewności trzy razy. Autor listu twierdzi, że jest siłą przetrzymywany w fabryce, w której zmuszany jest do pracy 14 godzin dziennie, z niewielką racją żywnościową i brakiem jakiejkolwiek opieki medycznej - informuje "Daily Mail".

Kobieta nie ma środków, żeby pomóc więźniowi. Dlatego swoim znaleziskiem postanowiła podzielić się w telewizji i internecie. Ma nadzieję, że ktoś dojdzie do tego, kto i skąd umieścił wiadomość w torebce, którą kupiła i będzie mógł pomóc nieszczęśnikowi.

Podobne listy pojawiały się już w przeszłości. Wiele firm z całego świata wciąż korzysta z chińskich fabryk. Jak widać, warunki w niektórych z nich przypominają bardziej niewolnictwo niż zakład pracy.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić